Najwyższa pora się przyznać – większość z nas etykietom mówi nie. Dlaczego? Ponieważ przeraża nas ilość zawartych w niej informacji. Wydaje nam się, że producent umieścił na nich wszystko, co tylko mógł, by być "fair". Tymczasem żadna informacja umieszczona na etykiecie nie jest przypadkowa. Warto więc zabawić się w sklepowego detektywa i poświęcić chwilę na rozszyfrowanie podawanych informacji. Może się bowiem okazać, że to, co wydawało nam się pyszne i zdrowe może i smaczne jest, ale korzyści dla organizmu nie przynosi żadnych, data ważności dawno minęła, a liczba różnych "E" dorównuje tablicy Mendelejewa.
Aby pomóc Ci w świadomych zakupach, prezentujemy małą ściągę, w postaci 7 złotych zasad czytania etykiet. Oto one:
1. Nie daj się wpuścić w maliny – poznaj swoje prawa konsumenckie!
Jako konsumentka masz wiele praw – regulowanych m.in. przez Rozporządzenie w sprawie znakowania środków spożywczych. Zgodnie z nimi producent nie może wprowadzać Cię w błąd, co do jakości, składu i przeznaczenia produktu, który kupujesz – np. składniki, które są pokazane graficznie na opakowaniu powinny widnieć także na liście składników.
2. Najlepiej spożyć przed końcem... Zawsze sprawdź datę ważności.
O dacie ważności słyszała każda z nas. Nie każda jednak wie, że data ważności w odniesieniu do produktów spożywczych funkcjonuje w postaci terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości (w zależności od trwałości oznaczanego produktu). Niezależnie od tej terminologii jest jedna najważniejsza zasada – to pierwsza informacja, która powinna zostać przez Ciebie przeczytana. Dlaczego? Ponieważ często dzieje się tak, że na półkach sklepowych produkty stoją nawet wtedy, gdy data ważności dawno minęła bądź jest przebita i na (tylko) pierwszy rzut oka może się wydawać, że wszystko jest w porządku. A przecież spożycie przeterminowanego produktu może stanowić niebezpieczeństwo dla zdrowia!
3. Kiedy do lodówki?
Często zdarza się tak, że przechowujesz produkty nie tam, gdzie zaleca producent, a tam gdzie masz miejsce. To błąd! Niewłaściwie przechowywane mogą ulec zmianom, które "odbiją" się na Twoim zdrowiu. Dlatego jeśli widzisz np. napis "przechowywać w suchym i chłodnym miejscu" zastanów się, czy nasłoneczniony parapet aby na pewno spełnia te kryteria...
4. Produkt niejedno ma imię... Zwracaj uwagę na symbole.
Poza opisem właściwości produktu, producenci coraz częściej umieszczają na opakowaniach symbole, które oznaczają konkretną cechę. Warto się nimi zainteresować i się ich nauczyć, byś z łatwością mogła odróżniać np. pieczywo wieloziarniste od tego z pełnego ziarna.
5. Zostań fanką GDA!
Dzięki wskaźnikowi GDA (z ang. Guideline Daily Amount), oznaczającemu Wskazane Dzienne Spożycie, bez problemu dowiesz się, ile kalorii zawiera dany produkt i jaki procent dziennego zapotrzebowania na energię oraz składniki odżywcze pokrywa jego jedna porcja. To bardzo ważne informacje, gdy się odchudzasz lub jesteś na diecie zaleconej przez lekarza. Może się bowiem okazać, że produkt opisywany jako "light" tak naprawdę ma w składzie więcej tłuszczu niż ten "klasyczny", a bezcukrowe wafelki są co prawda bez cukru prostego, ale za to zawierają o wiele za dużo (jak dla Ciebie) węglowodanów.
6. Podążaj za Kompasem Żywieniowym we właściwym kierunku zdrowego odżywiania.
Kompas Żywieniowy Nestlé to czytelne kompendium wiedzy żywieniowej zawartej na etykiecie, Składa się z tabeli wartości odżywczych, pola kontaktu z Serwisem Konsumenta oraz ramek "Warto wiedzieć" i "Warto zapamiętać", które zawierają informacje o zaletach żywieniowych produktów.
7. Zobacz, co kryje lista składników!
Lista składników podawana jest w kolejności od tego składnika, którego jest w produkcie najwięcej, do tego, którego jest najmniej. Dlatego kupując np. sok sprawdź czy to sok z owoców czy o smaku owocowym – może się bowiem okazać, że pomarańcze, z których rzekomo miał być zrobiony, to tak naprawdę woda i aromaty. Pamiętaj też, że na opakowaniu powinna być informacja o ewentualnych alergenach, które występują w produkcie np. mąka pszenna zawierająca gluten.
Partner akcji "Dylematy sklepowej półki"
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!