Wiosna to okres wielu zmian w organizmie. Nasz system również wymaga czasem uporządkowania, skontrolowania i pobudzenia „nieużywanych” jego komórek...
Układ nerwowy
To „zawiadowca” naszego organizmu. Na wiosnę może być niestety lekko ospały, ale też napięty. Warto wówczas pobudzić go lekko do działania, chociażby dostarczeniem większej ilości bodźców, jak np. chłodny prysznic, szybki spacer czy herbatka z zeń-szeniem. Znowuż na uspokojenie i rozluźnienie napięć dobrze jest się wyciszyć, wyobcować poprzez treningi relaksacyjne, weekend sam na sam ze sobą i naturą, czy „fitoterapię” - napar z melisy, mięty, ziołowe tabletki z kozłkiem lekarskim, żarnowcem, walerianą.
Układ krążenia i krew
W nim tkwi cała siła napędowa wędrówki krwi. Z jego strony możemy odczuwać różne dolegliwości, dla każdego indywidualne. Mogą to być bóle i zawroty głowy, kołatania serca, odczuwalne „męczenie się” serca, skoki ciśnienia, omdlenia, zmiany w morfologii krwi. Warto zacząć profilaktycznie dokonywać pomiaru ciśnienia tętniczego krwi, ale również istotną sprawą będzie zmiana diety, którą powinniśmy rozszerzyć o dodatkowe porcje warzyw i owoców. Dobrze by było ograniczyć spożywanie soli, tłuszczów, które w głównej mierze są przyczyną rozwoju patologicznych zmian w naczyniach krwionośnych. Jeżeli serce daje nam znać o swoim istnieniu poprzez kłucie, uciskanie czy pieczenie, warto skonsultować to ze swoim lekarzem, który zapewne zleci szereg badań diagnostycznych.
Na wiosnę może zmienić się obraz krwi. Zazwyczaj jest to nieznaczny wzrost lub spadek ilości krwinek czerwonych i/lub białych. Zauważalne są też niedobory minerałowe i witaminowe. Są to sprawy, które omawia się z lekarzem. Wówczas zalecana jest modyfikacja sposobu żywienia, na bardziej zróżnicowany i suplementacja niedoborów.
Układ oddechowy
Niestety wiosna to czas pylenia przeróżnych roślin. Alergicy powinni trzymać się na baczności i nie lekceważyć wskazówek lekarzy.
W okresie zimowym większą część czasu spędzaliśmy w pomieszczeniach zamkniętych, gdzie niestety wentylacja nie była odpowiednia. Gdy pojawiają się pierwsze wiosenne promienie słoneczne, warto zmienić dotychczasowy „zimowy” tryb życia. Naszemu zdrowiu posłuży zapewne ruch na świeżym powietrzu. Nasze drogi oddechowe ulegną oczyszczeniu, a organizm się dotleni.
Układ ruchu
Jest on związany z wszystkimi wyżej wymienionymi układami. Od niego zależy wiele czynników warunkujących prawidłowe funkcjonowanie układów: nerwowego, krążenia i oddechowego. Nasze mięśnie i stawy są nieco rozleniwione po zimie. Wzmożenie aktywności fizycznej poprzez spacerki, gimnastykę czy delikatny jogging pozytywnie wpłyną na nasze samopoczucie, serce i płuca. Zwiększy się przepływ krwi przez narządy, poprawie ulegnie przemiana materii, wzmocnią się nasze mięśnie, zahartujemy organizm i „rozgrzejemy” go na kolejne miesiące.
Układ endokrynny
Najbardziej we znaki daje nam hormon wydzielany przez taką strukturę, jak szyszynka, znajdująca się w naszym mózgu. Melatonina, bo o niej tu mowa, jest wydzielana w ciemnościach. Jest odpowiedzialna za prawidłowe nastawienie zegara biologicznego. Jest czynnikiem warunkującym prawidłowy sen i aktywność w ciągu dnia. Bierze również udział w innych procesach oraz m.in. wpływa na popęd seksualny. Światło hamuje sekrecję melatoniny. Związana z tym jest pewna wiosenna „prawidłowość”... O tej porze roku wzrasta nasze libido, stad określenie „buzowanie hormonów na wiosnę”. Miłość lub ewentualne szukanie partnera przysparza nam wiele radości, zabawy i dobrego humoru.
Niestety, ale mogą również pojawić się przejściowe zaburzenia snu. Warto wówczas postarać się o zapewnienie prawidłowych warunków do odpoczynku nocnego. Przewietrzenie sypialni, zmiana bielizny pościelowej i unikanie posiłków przed snem, zazwyczaj niwelują owy problem. W ostateczności można sięgnąć po preparaty melatoniny, dostępne bez recepty.
Układ odpornościowy
Wiosna to okres adaptacji naszego organizmu do nowych warunków. Ustrój sam doskonale walczy ze zmianami związanymi z nowa porą roku.
Można mu dostarczyć kilku bodźców. Aby rozpocząć „hartowanie” na początek, zrezygnujmy z długich, ciepłych kąpieli, na rzecz chłodniejszego natrysku. Działa on orzeźwiająco i energetyzująco. Do naszego planu dnia postarajmy się wprowadzić dodatkowy wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu, niezależnie od pogody. Powinniśmy również zwiększyć czas przebywania na słońcu, gdyż stanowi to dodatkowy „zastrzyk odporności”. Warto też dostarczyć organizmowi witamin. Oczywiście najlepiej w formie naturalnej – warzywa i owoce.
Układ pokarmowy
Lenistwo zimowe poskutkowało zapewne zmianami w układzie pokarmowym. Częstym problemem na wiosnę są banalne zaparcia. Na ich wystąpienie nakładają się głównie błędy żywieniowe i obniżenie aktywności fizycznej. Zatem zwalczając przyczyny, możemy odzyskać komfort fizyczny i psychiczny.
Dieta, jak już wcześniej kilka razy wspomniano, winna zawierać produkty bogatobłonnikowe, a więc warzywa i owoce. Najlepiej gdy sięgamy po te, które są świeże i charakterystyczne dla sezonu. Nie wolno zapomnieć o uzupełnianiu płynów. Zaniedbanie to, w przypadku gdy spożywamy dużo warzyw i owoców, może prezentować odwrotne skutki, a więc pogłębienie się zaparć.
Ostatnio, coraz to popularniejsze jest prowadzenie głodówek w ramach tzw. „oczyszczania”. Nie jest to do końca dobra metoda i poza tym, winna być ustalona indywidualnie z lekarzem oraz ściśle przez niego kontrolowana. Nie ma potrzeby jej wykonywania, wówczas gdy racjonalnie się odżywiamy.
Układ moczowo-płciowy
„Zdradliwe” wiosenne ciepło może źle wpłynąć na drogi moczowe zwłaszcza u kobiet. Pierwsze promienie słoneczne są zachętą do wskoczenia w lżejsze ubrania. I to często prowadzi do zguby w postaci zapaleń w obrębie układu moczowego.
W okresie wiosennym postawmy jeszcze na nieco cieplejszy ubiór, niż na ten, który pogoda nam dyktuje. O przewianie nie trudno, zwłaszcza gdy pogoda płata szaleńczo zmienne figle. W ramach profilaktyki zapaleń i zakażeń dróg moczowych, warto zastosować substancje zakwaszające mocz, jak np. żurawina, cytrusy i witamina C. Wskazane jest także „płukanie” nerek, które najlepiej wykonać przez spożywanie większej ilości płynów. Dobrym środkiem okazuje się być bezcukrowy kompot z jabłek oraz tradycyjnie – szklanka piwa dziennie.
Wiosna to piękna pora roku. Budzi się wówczas cały świat do życia, w tym także nasz organizm. Niejednokrotnie to przebudzenie z zimowej ospałości jest bardzo trudne, ale na szczęście szybko ten stan mija. Głównie dzięki promieniom słonecznym zyskujemy energię i dobre samopoczucie, które warunkują pozytywne nastawienie do świata i ludzi.
Katarzyna Ziaja
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!