Angina w lecie?

Mylnym jest stwierdzenie, że angina jest chorobą dającą nam w kość w okresie jesienno-zimowym. Podczas upałów jednak dużo łatwiej o tę chorobę – wyschnięta śluzówka gardła, lody, zimne napoje, klimatyzacja – to tylko niektóre czynniki mogące nas predysponować do rozwoju stanu zapalnego w gardle.
/ 12.08.2009 12:27
Mylnym jest stwierdzenie, że angina jest chorobą dającą nam w kość w okresie jesienno-zimowym. Podczas upałów jednak dużo łatwiej o tę chorobę – wyschnięta śluzówka gardła, lody, zimne napoje, klimatyzacja – to tylko niektóre czynniki mogące nas predysponować do rozwoju stanu zapalnego w gardle.

Co to jest angina i co ją wywołuje?
Angina to nic innego jak ostre zapalenie migdałków podniebiennych i błony śluzowej gardła. Najczęściej jest wywołana paciorkowcami (Streptococcus pyogenes – paciorkowiec ropny) i wirusami.

Angina w lecie?

Dlaczego w lecie chorujemy na anginę?
Lato jest „najlepszą porą” dla anginy. Nieświadomie zderzamy wówczas ze sobą działanie skrajnych temperatur: lody, schłodzone napoje itp. kontra rozgrzane ciało, uboga, wysuszona flora gardła. Osłabione mechanizmy obronne pierwszej linii nie są w stanie na wejściu zwalczyć zapowiadającej się infekcji. Fizjologicznie, każdy z nas w swojej jamie ustnej i nosowej ma bakterie, które żyją tam w bardzo małych ilościach. Jednak przy spadku odporności, namnażają się powodując m.in. stany zapalne i ropne. Takimi bakteriami są wspomniane paciorkowce, ale i gronkowce. Jednak nie tylko te mikroby są odpowiedzialne za anginę. Do jej rozwoju przyczyniają się też wirusy, przenoszone drogą kontaktową, kropelkową (kaszel i kichanie). Bakterie już po kilku dniach osiągają taką liczbę, że są w stanie wywołać objawy anginy.

Jak poznać, że to angina?
Początek choroby jest nagły. Pojawia się gorączka rzędu 38-40°C i ostry ból gardła utrudniający, a nawet uniemożliwiający przełykanie i mówienie (czasem chrypka), promieniujący do uszu. Migdałki i gardło są czerwone i powiększone. Może też wystąpić na nich biały nalot. Węzły chłonne szyjne są powiększone i tkliwe (dotyk powoduje ból). Zatem niesłusznie często uważamy, że angina dotyczy tylko i wyłącznie samego gardła – jest to choroba ogólnoustrojowa, zakaźna – możemy się nią prosto zarazić od drugiego człowieka.
U dzieci dodatkowo mogą wystąpić bóle brzucha i wymioty. Dominuje ogólne złe samopoczucie, z bólami mięśni, stawów. Czasem pojawia się katar i suchy kaszel.

Czym leczymy chorobę?
Niestety w naszym kraju, jedynie niektóre gabinety lekarskie dysponują szybkimi testami wykrywającymi paciorkowce, co jest przydatne w celu włączenia odpowiedniego leczenia. Anginę paciorkowcową leczy się antybiotykiem, wirusową nie. Jednak u nas w obu przypadkach przepisuje się antybiotyk. Zwykle jest to penicylina - lub cefalosporyna I generacji.

Paciorkowce bardzo często wykazują oporność do antybiotyków makrolidowych i kotrimoksazolu. Jednak antybiotyki makrolidowe są podawane w przypadku gdy u chorego występuje uczulenie na inne antybiotyki. Antybiotykoterapia trwa około 10 dni. Nie wolno samemu przerywać zaleconego leczenia i przestawiać godzin przyjmowania leków – rodzi to ryzyko rozwoju oporności bakterii na antybiotyk. Pamiętajmy, aby podczas leczenia antybiotykiem przyjmować probiotyki w postaci gotowych preparatów lub jogurtów i kefirów. Pozwoli to na zapobieżenie problemom ze strony układu pokarmowego.

Jeśli chodzi o anginę wirusową można leczyć, a raczej łagodzić jej objawy samemu, gdyż ulega samoistnemu wyleczeniu po kilku dniach. Tu pomocne będą tabletki do ssania np. z tymiankiem i podbiałem lub znieczulająco-odkażajace (Orofar max) oraz niesteroidowe leki przeciwzapalne. Czasem stosuje się antybiotyk zapobiegawczo, przed rozwojem anginy bakteryjnej.

Przy anginie paciorkowcowej, stosowanie tabletek do ssania i płukanie gardła raczej nie jest pomocne, a nawet bezsensowne. Należy dbać o higienę jamy ustnej. Można pić napary z dziewanny i siemienia lnianego – działające osłaniająco i odbudowująco na śluzówkę gardła. Rumianek i szałwia nie są wskazane, gdyż mają właściwości wysuszające i ściągające. Płukanie wodą ze solą może jeszcze bardziej podrażnić gardło. Zastosowane leki przeciwgorączkowe, działają przeciwbólowo i przeciwzapalnie – w tym także na gardło. Wszelkie płyny jakie przyjmujemy przy anginie nie mogą być ani za ciepłe ani za zimne.

Istotnym elementem leczenia anginy, zarówno wirusowej jak i bakteryjnej, jest walka z gorączką, za pomocą NLPZ: paracetamol, aspiryna lub ibuprofen. Można zastosować także napary ziołowe działające napotnie – np. herbatka z kwiatów lipy oraz zimne okłady na czoło, wątrobę i miejsca przebiegu dużych naczyń krwionośnych (pachy, pachwiny). Zalecany jest odpoczynek w łóżku.

Powikłania i nawroty...
Najczęstszym powikłaniem anginy są: zapalenie ucha, przewlekłe zapalenie migdałków i ropień okołomigdałkowy. Powikłania występują wtedy, gdy terapia była niepoprawnie przeprowadzona – za mała dawka, za krótki okres przyjmowania, odstawienie leku na własną rękę, brak rzetelności w przyjmowaniu antybiotyku. Zapalenie ucha jest bolesnym powikłaniem. Leczy się je antybiotykiem i lekami przeciwbólowymi. Przewlekłe zapalenie migdałków zazwyczaj stanowi powód do rozważenia ich usunięcia (tonsillectomia). Ropień okołomigdałkowy to pojawienie się „torbieli ropnej” w okolicach migdałka, dającej silne dolegliwości bólowe, cuchnący zapach z ust i znacznie utrudnienia w przełykaniu i mówieniu. Chory mówi tak, jakby miał „kluski w buzi”. Leczenie w tym przypadku powinien przeprowadzić laryngolog, nacinając i opróżniając ropień oraz zlecając 10-12-dniową antybiotykoterapię.

Jeżeli anginy powracają do nas jak bumerang, być może koniecznym będzie usunięcie migdałków, ale o tym decyduje lekarz. Często pomaga leczenie odpowiednio dobranym antybiotykiem – na podstawie wymazu z gardła i antybiogramu.

Niestety, zdarza się i tak, że w organizmie produkowane są przeciwciała antystreptolizynowe, przeciwko paciorkowcom bytującym w migdałkach. Mogą one jednak niszczyć komórki naszego organizmu, powodując m.in. kłębuszkowe zapalenie nerek, gorączkę reumatyczną (gorączka, bóle stawów), zapalenie wsierdzia – stąd określenie, ze choroba „liże stawy, kąsa serce”. Badaniem umożliwiającym wykrycie antystreptolizyn jest wykonanie z krwi odczynu ASO. Wartości prawidłowe, są poniżej 200U/l – te wyższe, świadczą o toczącym się lub przebytym zakażeniu paciorkowcem.

Przed anginami możesz się uchronić!
Wystarczy, że podczas spożywania chłodnych posiłków i napojów, ogrzejesz je chwilkę w ustach, zanim połkniesz. Lepiej też jest je spożywać małymi porcjami/łykami. Strumień zimnego powietrza z klimatyzacji kieruj z dala od Twojej twarzy, a przed opuszczeniem pomieszczenia/samochodu klimatyzowanego, ustaw temperaturę zbliżoną do panującej na zewnątrz. Postaraj się również o systematyczne czyszczenie klimatyzacji. Ponadto dbaj o nawilżenie dróg oddechowych, np. przez odpowiednie nawodnienie organizmu, spożywanie produktów bogatych w witaminy A, C i E, stosowanie gum do żucia lub inhalacje np. z solą morską.

Katarzyna Ziaja

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA