W badaniu uczestniczyło ponad 25000 pacjentów, pochodzących głównie z Wielkiej Brytanii. Wyniki pokazują, że codzienne przyjmowanie aspiryny wiązało się średnio z 20% obniżeniem zagrożenia zgonem spowodowanym różnymi postaciami nowotworów. W przypadku rozpatrywania chorób nowotworowych indywidualnie zyski z tej terapii są jeszcze bardziej widoczne i tak np. w przypadku raka jelita grubego zagrożenie śmiercią spowodowaną rakiem zmniejszyło się o 40%, o 30% przy raku płuca i aż o 60% w raku przełyku.
Korzyści płynące ze stosowania małych dawek aspiryny są widoczne jednak dopiero po 5 lub więcej latach stosowania, a dobrym czasem na rozpoczęcie aspirynowej terapii jest wiek pomiędzy 45 a 50 rokiem życia. Według naukowców może to sugerować, że aspiryna uczestniczy w hamowaniu rozwoju wczesnych stadiów choroby, przez co efekt jej działania jest zauważalny dopiero po jakimś czasie.
Warto zaznaczyć, że aspiryna znana jest również ze swojego działania protekcyjnego odnośnie chorób układu sercowo–naczyniowego, takich jak zawał serca, czy udar mózgu. Nie ma jednak róży bez kolców. Leczenie aspiryną wiąże się z zagrożeniem wystąpienia krwawienia z układu pokarmowego. I chociaż jak zauważają naukowcy niebezpieczeństwo jest niewielkie, warto przed rozpoczęciem aspirynowej terapii skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu.
„Przyjmowanie aspiryny należy rozpatrywać w takich samych kategoriach zmiany stylu życia jak dietę, czy ćwiczenia, przez co możliwe będzie zachowanie zdrowia” – podsumowuje prof. Peter Elwood z Uniwersytetu w Cardiff zaangażowany w te badania.
Źródło: BBC News/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!