Okazuje się, iż małolatów z takimi anomaliami jest obecnie więcej niż kiedyś. Ratunkiem dla nich są ruchome protezy zębowe. Do pracowni protetyk stomatologicznych trafia ze wskazaniami lekarskimi rocznie na Śląsku kilkudziesięciu małych pacjentów.
Jak powiedział mi jeden z lekarzy katowickiej przychodni stomatologicznej, owe protezki muszą być wymieniane co pół roku ze zrozumiałych względów, podobnie też co parę miesięcy poprawia się aparaty nakładane na zęby, które dzieci muszą nosić warunkowo z nakazu czy polecenia ortodonty, by uformować właściwy zgryz, a tym samym poprawić wymowę.
A powracając do dzieci, to trzeba powiedzieć – za stomatologami – że braki zawiązków zębów stałych są spowodowane niewątpliwie zmianami genetycznymi i mogą wynikać z dziedziczności. Ale nie tylko życie w zagrożonych ekologicznie strefach, lecz także niewłaściwe odżywianie się, stresy wpływają na osłabienie organizmu, powstawanie wad genetycznych.
Niezaprzeczalnym faktem jest, iż stomatolodzy ze Śląska w swej praktyce stykają się z bezzębnymi dziećmi częściej niż ci sami specjaliści z innych terenów. Zazwyczaj dzieci tracą zęby mleczne w wieku 8-9 lat i dość często się zdarza, że stałe dwójki i piątki w ogóle nie wyrastają. Wtedy ortodonta może zalecić maluchowi noszenie aparatu rozsuwającego zęby, przez co brak staje się mało widoczny.
Najważniejsze jest jednak, by wyrobić w dzieciach od najmłodszych lat – zaznacza dr Krystyna Kwinta, z jednego z prywatnych gabinetów stomatologicznych w Katowicach, który ma podpisaną umowę z NFZ – nawyk nie tylko regularnego czyszczenia zębów, ale również częstego odwiedzania dentysty i to nie tylko wtedy, gdy odczuwa ból. Chodzi o to, by dziecko z ochotą przychodziło na cykliczne przeglądy zębów do stomatologa, tak jak do sklepu z zabawkami.
Lecz to zależy już od stopnia oświaty zdrowotnej i działań profilaktycznych, które od kilkunastu lat wprowadza się, począwszy od przedszkoli. W tej sprawie przed laty została również podpisana obopólna umowa pomiędzy MEN a ministerstwem zdrowia. Rzecz jednak w tym, że owe działania uzależnione są od funduszy. A budżet tych resortów jaki jest, każdy prawie wie.
Krystian Prynda
mwmedia
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!