Błędy przeciw odporności

Zbliża się sezon przeziębień i grypy. Kaszel, katar, ból głowy, gardła, podwyższenie temperatury ciała, bóle mięśni i ogólne złe samopoczucie są charakterystycznymi objawami, z jakimi większość z nas zmaga się chłodną porą roku. Często wówczas leczymy się na własną rękę, stosując preparaty farmaceutyczne dostępne bez recepty.
/ 02.10.2013 07:00

Zbliża się sezon przeziębień i grypy. Kaszel, katar, ból głowy, gardła, podwyższenie temperatury ciała, bóle mięśni i ogólne złe samopoczucie są charakterystycznymi objawami, z jakimi większość z nas zmaga się chłodną porą roku. Często wówczas leczymy się na własną rękę, stosując preparaty farmaceutyczne dostępne bez recepty.

Błędy przeciw odporności

Fot. Depositphotos

Dlaczego zapadamy na przeziębienia i inne infekcje wirusowe jesienią? Otóż nasza odporność narażona na zmieniające się warunki atmosferyczne ulega osłabieniu. Wtedy drobnoustroje trafiając na „podatny grunt” namnażają się i dochodzi do rozwinięcia się stanu zapalnego. Rośnie wówczas temperatura ciała, zaczyna boleć głowa, mięśnie i stawy.

Gdy czujemy, że zaczyna nas rozkładać przeziębienie, warto pozostać w domu i najlepiej w łóżku. Trzeba odpoczywać, wygrzewać się i pić dużo ciepłych, ale nie gorących płynów. Jeśli temperatura ciała rośnie i głowa bardziej boli – można sięgnąć po niesteroidowy lek przeciwzapalny lub przeciwbólowy. Niestety, praktykując samoleczenie, często popełniamy wiele błędów, na czym tylko i wyłącznie cierpimy my.

Błąd 1. Niedbałość o odporność

Naszą odporność najbardziej obniżają: stres, niewyspanie, brak odpoczynku, używki, przegrzewanie się lub wychładzanie organizmu, dieta bez witamin i właściwej podaży kalorii. Choruje tylko organizm osłabiony, zatem zwłaszcza jesienią i zimą starajmy się wypoczywać, jeść wartościowe produkty spożywcze, uprawiać sprawiające radość aktywności, a także w razie niedoborów witaminowych – uzupełniać je.

Błąd 2. Zażywanie leków bez porozumienia z lekarzem

Czasem zdarza się tak, że z poprzedniej kuracji antybiotykiem lub innym lekiem pozostanie nam kilka tabletek. Zwykle ich nie wyrzucamy, uznając, że kiedyś jeszcze się przydadzą. Takim sposobem, gdy po raz kolejny dopada nas infekcja – sięgamy po te leki. Jest to błąd, ponieważ, nie zawsze infekcje wywoływane są przez bakterie, a po drugie, jeśli od infekcji nie minęło pół roku, ten sam antybiotyk może okazać się nieskuteczny. Czasami również zażywamy kilka tabletek antybiotyku z różnymi odstępami czasowymi – nieregularnie, co zaś doprowadza do rozwinięcia się oporności bakterii na dany antybiotyk.

Błąd 3. Zażywanie kilku leków o tym samym działaniu

Nasza niewiedza i nieznajomość składu poszczególnych preparatów farmaceutycznych może spowodować, że przedawkujemy któreś z substancji, np. aspirynę, paracetamol lub ibuprofen. Dlatego jeśli wybieramy któryś preparat „na przeziębienie i grypę”, przeczytajmy jego skład i stosujmy według wskazówek na ulotce – zwykle powinien być zażywany co 4 godziny, nie dłużej jak przez okres 3 dni. Paracetamol można przyjmować na zmianę z ibuprofenem, ale nie razem o tych samych porach.

Błąd 4. Uznawanie leków na przeziębienie za 100% bezpieczne

Gdy nadchodzi jesień, aż roi się w mediach od reklam leków łagodzących przeziębienie i grypę. Producenci zachęcają nas do ich kupna i stosowania, gdyż są „bezpieczne”. Owszem, są bezpieczne, jeśli nie jesteśmy na nie uczuleni, uzależnieni od nich i nie zażywamy nagminnie niesterydowych leków przeciwzapalnych. Nadużywanie ich uszkadza wątrobę i nerki, a także może powodować krwawienia z przewodu pokarmowego. Ponadto po pewnym czasie mogą okazać się nieskuteczne.

Błąd 5. Leki przeciwzapalne zamiast wizyty u lekarza

Leki przeciwzapalne i przeciwbólowe (ibuprofen, pyralgina, paracetamol) są powszechnie dostępne w kioskach, na stacjach benzynowych i wreszcie w aptece – oczywiście bez recepty. To te specyfiki stają się dla nas pierwszą linią pozornej obrony podczas infekcji. Zażywając lek przeciwzapalny leczymy wyłącznie objaw toczącej się infekcji, jakim jest stan zapalny (ból głowy, mięśni, stawów, podwyższona temperatura). W ten sposób „maskujemy” ważne objawy infekcji, a zażywanie takich leków dłużej niż 3 dni, przy trwającej infekcji może okazać się zgubne dla zdrowia!

Zatem jeśli chcemy sami się leczyć, zastanówmy się, czy jest to naprawdę opłacalne!

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA