bolesny okres

Probiotyki ginekologiczne fot. Fotolia
Kiedy nas dopadnie, nie pozwala pracować, bawić się. Miesiączka może być dla kobiet prawdziwą zmorą. Może, ale wcale nie musi...
/ 01.08.2014 12:37
Probiotyki ginekologiczne fot. Fotolia
Dyskomfort podczas okresu odczuwa aż 75 kobiet. Najgorzej jest pierwszego dnia. Wtedy dają się we znaki intensywne skurcze, bóle krzyża i w podbrzuszu, nudności. Objawy te mogą się utrzymywać aż do końca miesiączki.

Zanim się zacznie

Z badań wynika, że na trudne miesiączki najczęściej uskarżają się kobiety wrażliwe, pracoholiczki i perfekcjonistki. Są one bardziej podatne na stres, ten zaś:
- zwiększa napięcie mięśni (również macicy) i w efekcie wzmaga ból;
- sprawia, że organizm słabiej reaguje na środki przeciwbólowe;
- wywołuje (nasila) problemy żołądkowe.
Aby nie dać bólowi szans, zadbaj o swoje nerwy. W rozładowaniu napięć pomogą ci:
- muzyka – nie musi to być gotowa relaksacyjna składanka, wystarczy, że w spokoju posłuchasz ulubionych przebojów;
- dieta – powinna poprawiać nastrój. Tak właśnie działają wzmagające produkcję serotoniny węglowodany. Ich bogatym źródłem są: razowy makaron, gruboziarniste pieczywo, kasze i warzywa. Na system nerwowy pozytywnie wpływa także witamina B6. Dostarczają jej np. drożdże, mięso i podroby (zwłaszcza wątróbka), kiełki pszenicy i orzechy włoskie;
- ćwiczenia – spacery, jazda na rowerze, taniec, jogging, aerobik czy pływanie ułatwiają odreagowanie negatywnych emocji i przyzwyczajają mięśnie do pracy. Dzięki temu nie będziesz tak silnie reagować na ich kurczenie się i rozkurczanie.
Uwaga! W ukojeniu nerwów pomagają także zioła. Niektóre mają zarówno działanie uspokajające, jak i lekko rozkurczowe. Bóle będą o wiele łagodniejsze, jeśli na 2–3 dni przed spodziewanym okresem zaczniesz pić napar z korzenia kozłka lekarskiego (waleriana), kwiatu jasnoty białej, nagietka, ziela krwawnika, szyszek chmielu lub ziela dziurawca.

Jak odeprzeć atak?
Teoretycznie najprostszym sposobem na ból jest zażywanie dostępnego bez recepty środka przeciwbólowego. By lek zadziałał i nie wywołał skutków ubocznych, trzeba go odpowiednio dobrać:

- paracetamol (np. Panadol czy Apap) – uaktywnia się po ok. 30 minutach (do godziny) i uśmierza ból przez 4–5 godzin. Mogą go przyjmować osoby o delikatnym żołądku i cierpiące na chorobę wrzodową. Przeciwwskazania to niewydolność wątroby i problemy z nerkami;
- ibuprofen (znajduje się np. w Nurofenie i Ibupromie) – eliminuje ból po 30 minutach. Efekt utrzymuje się do 6 godzin. Niewskazany dla astmatyków i osób cierpiących na chorobę wrzodową;
- diklofenak (jest składnikiem np. Voltarenu Acti) – wchłania się już po ok. 15 minutach. Tłumi ból przez 4 do 6 godzin. Nie wolno go zażywać m.in. przy chorobie wrzodowej i astmie;
- naproksen (np. Naproksen i Aleve) – zaczyna działać po około 30 minutach i uśmierza ból aż przez 12 godzin. Po naproksen nie mogą sięgać chorzy na astmę, osoby z podwyższonym lub wysokim ciśnieniem, zaburzeniami pracy serca, wątroby lub nerek.
Uwaga! By tabletki lepiej zadziałały, w czasie okresu rób sobie ciepłe (ale nie gorące) okłady, a także masaż. Użyj do tego celu odrobiny olejku eukaliptusowego lub rozmarynowego (ma działanie rozkurczające, przejdź także na lekkostrawne menu (gotowany drób, pieczone ryby, ryż). Zrezygnuj zaś z gazowanych napojów, kawy, pikantnych lub smażonych potraw.

Damskie ziółka
Weź równe porcje jasnoty białej, krwawnika i dziurawca. Wymieszaj składniki. Wsyp do szklanki łyżkę suszu, zalej do pełna wrzątkiem, przykryj spodeczkiem i poczekaj 15 minut. Odcedź napar. Pij ciepłe, trzy razy dziennie.

Kiedy do lekarza?
Zdarza się, że dolegliwości sygnalizują też niewłaściwą budowę macicy (np. tyłozgięcie) albo chorobę (np. mięśniaki macicy, endometriozę czy stany zapalne). W takiej sytuacji nie faszeruj się środkami przeciwbólowymi, lecz idź do lekarza. Koniecznie zrób to, jeśli:
- podczas miesiączki tracisz dużo krwi (potrzebujesz więcej niż 6 podpasek dziennie), masz gorączkę albo mdlejesz;
- powtarza się sytuacja, że miesiączka najpierw się spóźnia, a potem jest wyjątkowo bolesna.

Gimnastyka przynosi ulgę
1. Zrób prawą nogą krok do przodu.
Ugnij kolano i oprzyj na nim dłonie. Lewą nogę wyprostuj i odwiedź w bok. Nie pochylając tułowia, delikatnie zegnij prawą nogę jeszcze bardziej. Wytrzymaj tak 10–20 sekund. Powoli wróć do pozycji wyjściowej i powtórz ćwiczenie – tym razem uginając lewą nogę.
2. Usiądź po turecku. Weź w dłonie lekką piłkę lub balon. Unieś ręce w górę, tak byś poczuła, że „wyciąga” ci się tułów. Potem pochyl się jak najdalej w przód. Uwaga! Ramiona z tułowiem powinny tworzyć jedną linię.

Anna Sady

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA