Całowanie jest dobre dla zdrowia zębów!

Specjaliści z Academy of General Dentistry udowadniają, że całowanie to jeden z najskuteczniejszych naturalnych sposobów oczyszczania jamy ustnej. Namiętne pocałunki podnoszą także ogólną odporność organizmu!
/ 12.02.2014 11:14

Pocałunek

Fot. Fotolia

Całowanie nie tylko podnosi temperaturę związku i stanowi punkt kulminacyjny randki. Jak udowadniają naukowcy, długie i namiętne pocałunki mogą pozytywnie wpływać na zdrowie jamy ustnej – tak przynajmniej twierdzi amerykańskie Academy of General Dentistry. Zdaniem specjalistów całowanie się jest jednym z najskuteczniejszych naturalnych procesów oczyszczania jamy ustnej, podnosi także nasza odporność.

Całowanie zapobiega namnażaniu bakterii w jamie ustnej

Całowanie się jest dobre dla zdrowia zębów – przekonują dentyści. Powód? Całując się stymulujemy produkcję dodatkowej śliny, ta z kolei neutralizuje nagromadzające się w jamie ustnej kwasy powstałe np. z zalegających resztek jedzenia. Efekt – zmniejsza się ryzyko rozwoju próchnicy, ale także namnażania się kultur bakterii, wirusów i grzybów w jamie ustnej.

– Suche usta są bardziej narażone na rozwój chorób, stanów zapalnych, infekcji bakteryjnych. Praca języka, jaka towarzyszy całowaniu się z kolei sprawia, że w jamie ustnej dochodzi do pobudzenia produkcji śliny. Jest jej na tyle dużo, że staje się naturalną ochroną np. przed próchnicą. Ślina chroni szkliwo przed działaniem kwasów i bakterii, rozrzedza i wypłukuje cukry, reguluje pH, zapobiega problemowi nieświeżego oddechu, a więc sprzyja kolejnym pocałunkom  – przekonuje dr n. med. Mariusz Duda, z Duda Clinic Implantologia i Stomatologia Estetyczna w Katowicach.

Zobacz także: Pomysł na słodkie walentynki - jak świętować 14 lutego?

Ślina - właściwości bakteriobójcze

Ale mniejsze ryzyko próchnicy to nie jedyny plus, na który wskazują amerykańscy naukowcy. Ich zdaniem całowanie się podnosi naszą odporność. Powód? Aż 80% z nas ma w jamie ustnej identyczne szczepy bakterii, 20% to z kolei indywidualne kultury, charakterystyczne dla każdego z nas. W chwili, kiedy się całujemy, wymieniamy między sobą te 20% unikatowych bakterii, a tym samym uodparniamy się na nie.

Co więcej  – ślina ma także właściwości bakteriobójcze i naprawcze. – Zawarte w ślinie związki fluoru, wapnia  i fosforany odbudowują mikroskopijne ubytki np. mikropęknięcia i mikrorysy powstałe na powierzchni szkliwa. Można pokusić się o stwierdzenie, że ślina ma podobne właściwości jak dobre pasty do zębów wzbogacane o te związki mineralne – mówi dr Duda.

Zdrowe pocałunki - dbaj o higienę jamy ustnej!

Warunek jest tylko jeden. Całujący się partnerzy muszą mieć zdrowe zęby i dbać o higienę jamy ustnej. - Jeśli nasz partner ma próchnicę, pojawia się ryzyko przenoszenia jej wraz ze śliną. Jesteśmy także bardziej narażeni na infekcje bakteryjne np. streptococcus mutants, czyli bakteriami, które zalegają na płytce nazębnej – mówi dentysta.

Źródło: Materiały prasowe Guarana PR/ bj

Zobacz także: Poznaj sekret płomiennych pocałunków!

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA