Pomysł leczenia chirurgicznego migreny powstał po zaobserwowaniu na Oddziale Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej kierowanym przez dr Bahmana Guuyron, że niektórzy migrenowi pacjenci rzadziej skarżyli się na swoje dolegliwości po wykonaniu u nich liftingu czoła, z przyczyn czysto kosmetycznych. Lekarze uważają, że dzięki temu zabiegowi mogą zostać dezaktywowane „punkty wyzwalające” w mięśniach i nerwach powodujące migrenę.
W przypadku chorych z migrenami rozpoczynającymi się właśnie w okolicach czołowych, wykonano usunięcie mięśni z tego obszaru, jak w normalnym liftingu czoła. Zmniejszyło to, zgodnie z założeniem naukowców, nacisk na nerwy położone w tej okolicy i tym samym częstość i nasilenie migrenowych bólów głowy. Lekarze opracowali w zależności od miejsca wyzwalającego różne rodzaje operacji.
W badaniu i trwającej 5 lat obserwacji wzięło udział 69 pacjentów. Aż 88% z nich w pozytywny sposób odpowiedziało na leczenie. Bóle głowy były znacząco zredukowane w 59% a całkowicie wyeliminowane w 29%. Dodatkowo ataki migreny występowały rzadziej (średnio 4 razy w ciągu miesiąca w porównaniu z 11 sprzed operacji), a jeśli już występowały to trwały krócej (8h, zamiast jak wcześniej 34h). Pacjenci mieli zdecydowanie lepszą jakość życia.
Zanim jednak pacjenci z migreną ustawią się w kolejce po lifting, warto poczekać na dalsze badania przeprowadzone na większej grupie badanych. Także sami chirurdzy plastyczni chcą ulepszyć technikę operacyjną, by zwiększyć jej skuteczność. Już teraz można jednak powiedzieć, że nowa chirurgiczna metoda leczenia może okazać się bardzo pomocna w leczeniu wielu przypadków migreny nie reagujących na standardowe leczenie.
Źródło: EurekAlert!/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!