Ciemna i jasna strona słońca

Słońce
Nie musisz czekać na brąz do wakacji. Majowe słońce opala równie skuteczne. Ale zanim wystawisz do niego twarz, zobacz, czy naprawdę wyjdzie ci to na zdrowie.
/ 04.05.2009 09:58
Słońce
Słońce jest niczym wysokogatunkowe wino. Gdy zażywasz go z umiarem, poprawia nastrój, podnosi odporność organizmu, a nawet łagodzi część dolegliwości. Dlatego właśnie jego wpływ wykorzystywany jest przez medycynę w ramach tzw. helio- lub fototerapii. By poczuć lecznicze działanie promieni, wystarczy w słoneczny dzień wybrać się na spacer. Ale uwaga! Co za dużo, to niezdrowo. Długie przebywanie na słońcu – zwłaszcza wielogodzinne leżenie plackiem na plaży – może mieć fatalny finał. Nie tylko wysusza skórę i przyspiesza powstawanie zmarszczek, ale także potrafi wywoływać niektóre choroby lub nasilić ich objawy. Może również uzależniać (mówimy wtedy o tanoreksji).
I choćby dlatego warto wiedzieć, jak zdrowo korzystać ze słonecznych kąpieli, a kiedy naprawdę trzeba powiedzieć opalaniu STOP.
W szybkiej ocenie sytuacji pomoże ci nasza zdrowotna ściągawka.

Schowaj się w cieniu, gdy:

- Masz bardzo jasną karnację.
Blada skóra zawiera mało melaniny – barwnika, który działa niczym naturalny filtr UV. Dlatego osoby z jasną karnacją są najbardziej narażone na słoneczne poparzenia. Uwaga! Skrajnym przypadkiem niedoboru melaniny jest bielactwo (powoduje odbarwienia skóry). Chorobowo zmienionych miejsc nie wolno wystawiać na słońce w ogóle.

- Twoją skórę zdobią liczne pieprzyki. W znamionach barwnikowych znajduje się wiele melanocytów (komórek produkujących melaninę). Są one najbardziej narażone na zmiany nowotworowe, zwłaszcza na powstanie czerniaka (raka skóry). Opalanie podnosi to ryzyko. Dlatego przed wyjściem na słońce pieprzyki należy osłaniać lub przynajmniej smarować kremem z wysokim filtrem UV.

- Zaraziłaś się opryszczką. Nadmierne przegrzewanie obniża odporność organizmu. Na taki właśnie moment czeka wirus opryszczki. Gdy się uaktywni, na twojej skórze (np. w okolicy warg) pojawiają się piekące pęcherzyki.

- Jesteś uczulona na słońce.
Jeśli po opalaniu (zwykle nazajutrz) na skórze pojawia się pokrzywka albo pęcherzyki, czujesz swędzenie lub pieczenie – prawdopodobnie masz fotoalergię. Ujawnia się ona wtedy, gdy zetkniesz się z alergenem, np. kosmetykiem, a potem wystawisz ciało na słońce.

- Zażywasz leki. Niektóre z nich zwiększają wrażliwość na promienie UV (łatwo wtedy o alergię, poparzenia i przebarwienia). Działanie takie mają niesteroidowe środki przeciwzapalne i przeciwbólowe (np. z ibuprofenem). Leki przeciwreumatyczne, moczopędne, na serce, niektóre antybiotyki, leki przeciwalergiczne, uspokajające czy hormonalne, np. tabletki antykoncepcyjne. Uwaga! Fotouczulające właściwości mają też zioła, np. dziurawiec i arcydzięgiel.

- Masz żylaki nóg lub pajączki. Podczas opalania twoje ciało intensywnie się nagrzewa, to zaś powoduje rozszerzenie i tak już nadwerężonych naczyń krwionośnych.


Ruszaj na plażę, jeśli:

- Chcesz wzmocnić kości. By zachować mocny szkielet i uchronić się przed osteoporozą, warto pomyśleć nie tylko o diecie bogatej w wapń, ale także koniecznej do jego prawidłowego przyswajania witaminie D. Nasz organizm potrafi sam ją wytwarzać, ale musi otrzymać odpowiednią dawkę słonecznych promieni. Uwaga! Witamina D konieczna jest też do zachowania odporności i regeneracji skóry.

- Cierpisz na łuszczycę. Ta przewlekła choroba objawia się łuszczącymi wykwitami na skórze. U wielu osób zmiany ustępują (przynajmniej na jakiś czas) pod wpływem opalania czy terapii specjalnie dobranymi promieniami UV. Warto jednak pamiętać, że zbyt intensywne wystawianie się na słońce powoduje wysuszenie skóry i w efekcie może nasilić łuszczycę. Dlatego ekspozycja na słońce powinna być umiarkowana i wymaga konsultacji z dermatologiem.

- Walczysz z atopowym zapaleniem skóry. Na tę alergiczną dolegliwość skóry cierpi ponad 20 proc. dzieci i ok. 15 proc. dorosłych Polaków. Rozsądne opalanie u większości osób łagodzi zmiany towarzyszące tej chorobie, ale jest to efekt przejściowy.

- Masz lekki trądzik. Słońce wysusza krostki. By cera się poprawiła, trzeba jednak opalać się delikatnie. Silna ekspozycja na promienie uruchamia bowiem w skórze mechanizmy obronne – zaczynają wtedy intensywniej pracować gruczoły łojowe. Uwaga! Opalanie szkodzi w przypadku rozległego trądziku zwykłego i różowatego.

- Dokucza ci reumatyzm.
Terapeutyczny efekt ma w tym przypadku lekkie nagrzewanie ciała. Łagodzi ono bóle mięśni i stawów. Dlatego właśnie opalanie (oczywiście umiarkowane), pomaga w przypadku jednej z bardziej tajemniczych odmian reumatyzmu – fibromialgii. Ta przewlekła choroba objawia się zwykle występującymi symetrycznie po obu stronach ciała bólami mięśni, ogólnym wyczerpaniem organizmu i zaburzeniami snu.

- Masz skłonność do depresji. Pod wpływem słońca zwiększa się wydzielanie serotoniny – hormonu, który poprawia nastrój i przeciwdziała bezsenności.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA