W ostatniej dekadzie przed swoją śmiercią zajmował się on tematyką wydłużania życia i koncentrował na florze przewodu pokamowego jako źródle tzw. „autointoksykacji" dla organizmu a szczególnie dla układu nerwowego i naczyniowego, która miała przyczyniać się do procesu starzenia. Wg noblisty „autointoksykacja" miała być wywoływana przez bakterie jelitowe wytwarzające różne szkodliwe substancje. Postulował on, że przyjmowanie z pokarmem bakterii rozkładających cukry i wytwarzających kwas mlekowy, o niskim działaniu proteolitycznym mogło „wszczepiać korzystne" bakterie do układu pokarmowego, tym samym zastępując bakterie działające niekorzystnie. Teorię tę opierał na przykładach z Europy wschodniej, konkretnie Bułgarii, gdzie dieta długowiecznych mieszkańców składała się ze sfermentowanych produktów mlecznych. W tym samym czasie Henry Tissier, francuski pediatra, zaobserwował, że u dzieci z biegunką w stolcu znajdowało się mniej bakterii, cechujących się dziwnym kształtem literki „Y".Te dwudzielne („bifid") bakterie były z kolei liczne u dzieci zdrowych. Zasugerował, że bakterie te mogłyby być podawane pacjentom z biegunką w celu przywrócenia prawidłowej flory jelitowej.
Pierwsza definicja probiotyków została opublikowana w roku 1965 przez badaczy Lilly i Stillwelli była dosyć daleka od obecnej, która brzmi:
„Probiotyki to żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza." ( WHO/FAO 2001)
Mechanizmy działania probiotyków są wciąż poznawane. Powszechnie uważa się, że wytwarzają one substancje przeciwdrobnoustrojowe, takie jak kwasy organiczne (mlekowy, octowy, pyroglutaminowy), amoniak, nadtlenek wodoru i związki bakteriocynopodobne. Współzawodniczą one z innymi drobnoustrojami, co ważne także chorobotwórczymi, o receptory na nabłonku i o substancje odżywcze, modyfikują toksyny i receptory dla toksyn oraz wywierają wpływ immunomodulujący. Pojawiają się także doniesienia, że niektóre probiotyki mogą pobudzać komórki nabłonka do zwiększonej produkcji śluzu i co się z tym wiąże, uszczelniania istotnej bariery ochronnej - śluzówki. Trwają badania nad wpływem tych bakterii na apoptozę, czyli zaprogramowaną śmierć komórek zarówno układu odpornościowego jak i epidermalnych. Kolejnym polem badawczym mogą być badania nad wysyłanymi przez bakterie probiotyczne sygnałami hamującymi uwalnianie lub modyfikującymi mechanizmy zjadliwości bakterii. Z dotychczasowych badań laboratoryjnych i klinicznych oraz z wyżej opisanych wytycznych WHO/FAO wynika jasno, że każdy szczep probiotczny ma swoją unikalną charakterystykę. Dlatego przed rozpoczęciem stosowania każdego probiotyku wymagane są indywidualne badania nad jego właściwościami, a także przeprowadzenie kontrolowanych prób klinicznych.
Szczepy wchodzące w skład preparatów probiotycznych dedykowanych zdrowiu układu moczowo-płciowego powinny spełniać następujące warunki:
-
być izolatami ze środowiska pochwy ( w przypadku probiotyków dedykowanych zdrowiu intymnemu) -zapewnia to mechanizmy przystosowawcze
-
mieć potwierdzoną przynależność gatunkową/określony szczep
-
posiadać silne powinowactwo do nabłonka pochwowego
-
wykazywać działanie antagonistyczne wobec bakterii chorobotwórczych
-
wykazywać zakres oporności na antybiotyki charakterystyczny dla danego gatunku
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!