Rozumiem, że „wyprowadzka” ze wspólnej sypialni była spowodowana niewysypianiem się i permanentnym zmęczeniem. Trzeba zatem spokojnie wytłumaczyć to mężowi, bo on może się obawiać, że w grę wchodzi np. niechęć Pani do jego osoby. Jednak ważne jest też uświadomienie partnerowi, że taka przypadłość, jak częste i głośne chrapanie, może się niekorzystnie odbić na jego zdrowiu. Radzę zachęcić męża do wizyty u lekarza, który ewentualne zaleci odpowiednie leczenie. Jeśli partnerowi naprawdę zależy na wspólnym sypianiu, powinien wziąć sobie Pani wskazówkę do serca.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!