Czyszczenie uszu powinnyśmy przeprowadzać przy użyciu łagodnych środków myjących o neutralnym pH. Najlepiej robić to podczas kąpieli, wykorzystać można choćby swoje palce ;-)
Raz na jakiś czas trzeba uszy przeczyścić głębiej – i tu uwaga – nie używamy patyczków kosmetycznych, bo nie są one do uszu. Możemy ewentualnie wyczyścić nimi małżowinę uszną, nie wpychamy ich do ucha – możemy tym uszkodzić błonę bębenkową!
Do czyszczenia wewnętrznych części ucha są przeznaczone specjalne preparaty – dostępne bez problemu w aptekach. Możemy też wykorzystać wodę utlenioną.
Nasączamy wacik wodą utlenioną, przechylamy głowę, tak, żeby ucho było u góry i wkraplamy za pomocą wacika wodę utlenioną, odczekujemy chwilę – usłyszymy delikatny szum i przechlamy głowę, żeby wylać pozostałość płynu. Tak samo robimy z drugim uchem.
W zimie dbamy o to, żeby uszy były jak najlepiej zabezpieczone – zakrywamy je, są bardzo podatne na odmrożenia.
Nie narażamy się na długotrwałe oddziaływanie głośnych dźwięków – szczególnie odradzam używanie słuchawek do uszu – tzw. pchełek – lepiej już kupić odrobinę większe ale nie wkładane do uszu, a nakładane na uszy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!