Dzięki nowym świecącym proteinom możliwe będzie uwidocznienie cienkich i często niewidocznych nerwów, których uszkodzenie w czasie zabiegu może prowadzić do wystąpienia przewlekłych zespołów bólowych lub porażeń odpowiednich grup mięśni.
„Dobre uwidocznienie nerwów jest niezwykle istotne w prawie każdej operacji, jednak może to być utrudnione.” - tłumaczy dr Quyen T. Nguyen, zaangażowany w te badania, – „Jeśli na przykład nerwy są uciskane przez guz, albo jeśli operacja odbywa się po urazie lub w przebiegu zakażenia, zajęte nerwy nie wyglądają w sposób standardowy, lub też ich lokalizacja może być zmieniona.”
By ułatwić lokalizację nerwów naukowcy wstrzyknęli myszom laboratoryjnym specjalne białko fluorescencyjne. Przez to, że białko to chętniej łączy się z tkanką nerwową, tworzy się kontrast, widoczny gołym okiem, pozwalający w łatwy sposób odróżnić struktury będące nerwami od pozostałych tkanek. Efekt taki pojawia się już po 2 godzinach od zaaplikowania białka i utrzymuje się przez 6 – 8 godzin, po czym znika bez żadnych widocznych działań niepożądanych.
Do tej pory chirurdzy w trakcie operacji musieli głównie polegać na własnym doświadczeniu. Jeśli pomysł ten przejdzie kolejne serie testów na zwierzętach i próby kliniczne możemy oczekiwać dużego postępu w dziedzinie chirurgii oraz ograniczenia powikłań w postaci przypadkowego uszkodzenia nerwu.
Zobacz też: Alarmujące objawy - kiedy konieczna jest operacja?
Źródło: Science Daily/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!