fot. Fotolia
41% Polaków deklaruje, że nie przygotowuje się w żaden sposób do wizyty u lekarza1 – wynika z badania opinii przeprowadzonego na zlecenie marki MinHolder. Pomimo takiej postawy wielu pacjentów oczekuje od specjalisty postawienia szybkiej i trafnej diagnozy już podczas pierwszej wizyty. Mając na uwadze to, że przeciętna wizyta trwa tylko kilkanaście minut, warto wiedzieć, jak możemy ją usprawnić, a tym samym wesprzeć specjalistę.
– Pacjent przygotowany do wizyty jest dużym wsparciem dla lekarza, ponieważ może udzielić mu wielu ważnych informacji. Niestety duża część osób, niezależnie od płci, uważa, że na bieżąco może odpowiadać na pytania specjalisty. Z doświadczenia wiem, że pacjent często jednak nie wie, na co się już leczy, jakie leki przyjmuje lub po prostu zapomina zabrać ze sobą wyniki ostatnich badań. Bywa też tak, że część informacji jest ukrywana, np. wtedy, gdy pacjent wstydzi się powiedzieć o pewnych objawach lub nałogach albo po prostu uważa je za nieistotne. Pamiętajmy, że zaufanie i szczerość w rozmowie z lekarzem skraca czas wizyty i ułatwia ustalenie przyczyny dolegliwości – wyjaśnia dr Marta Dusza, specjalista chorób zakaźnych, ekspert programu „Życie ekstremalne – nie tylko z wyboru”.
Przygotowanie do wizyty krok po kroku
Przygotowany pacjent jest dla lekarza partnerem w procesie diagnozowania i leczenia. Im staranniej zaplanujemy wizytę, tym większa szansa, że przebiegnie ona sprawnie, a my będziemy zadowoleni z pomocy udzielonej nam przez specjalistę. Oto kilka dobrych nawyków, które warto wprowadzić w życie.
-
Zbierajmy informacje. Wcześniej przygotujmy wyniki ostatnich badań, informacje o przebytych operacjach i pobytach w szpitalu oraz wszystkich przyjmowanych lekach i ich dawkach. Dokumenty te zawierają niezwykle ważne dane dla lekarza. Powinny być one ułożone chronologicznie, aby ułatwić korzystanie z nich. Należy gromadzić
i przechowywać je w specjalnie przeznaczonym do tego miejscu. W przypadku, kiedy np. tradycyjna teczka lub segregator nie sprawdzają się do porządkowania dużej ilości dokumentów i niestandardowych notatek o naszym stanie zdrowia, warto pomyśleć o alternatywnym rozwiązaniu, jakim jest gromadzenie danych w specjalnej e-kartotece. - Przemyślmy, co chcemy powiedzieć. Ważne, aby podczas kilkunastominutowego spotkania opowiedzieć lekarzowi o wszystkich niepokojących objawach – od kiedy występują, z jaką częstotliwością oraz czy nastąpiło ich nasilenie. Poinformujmy o niebezpiecznych zdarzeniach, których doświadczyliśmy, np. urazie głowy, kontuzjach czy ranach, które trudno się goją. Także wiedza o chorobach występujących w rodzinie, np. nowotworach, cukrzycy, jest ważna dla lekarza. Warto gdzieś odnotować te niestandardowe informacje, aby podczas wizyty o nich nie zapomnieć.
- Bądźmy gotowi na dalsze działania. Trzeba zdać sobie sprawę, że podczas jednej wizyty nie zawsze uda się ustalić, co nam dolega. Lekarz może uznać, że potrzebne są dodatkowe badania. Nie należy się tym denerwować, ponieważ dokładne ustalenie przyczyny dolegliwości jest potrzebne do podjęcia skutecznego leczenia.
Zobacz też: Kto i kiedy może wypisać pacjenta ze szpitala?
W gabinecie – wskazówki dla pacjenta
- Zaufajmy i współpracujmy. Szczera rozmowa z lekarzem, nawet o objawach, które mogą być dla nas krępujące, skraca czas diagnozy i przyspiesza podjęcie leczenia. Jeśli się czegoś wstydzimy, powiedzmy wprost: „Panie doktorze, trudno mi o tym mówić...”. Lekarz będzie wtedy wiedział, jak odpowiednio poprowadzić rozmowę. Problemy, o których z nim rozmawiasz, zostają wyłącznie między wami. Na prośbę specjalisty pokażmy niezbędne dokumenty lub udostępnijmy swoją e–kartotekę, jeśli taką posiadamy. Współpraca przyniesie korzyści obydwu stronom.
- Pytajmy i róbmy notatki. Podczas wizyty należy upewnić się, czy dobrze zrozumieliśmy przekazane zalecenia. Zapytajmy, kiedy jest termin kolejnej wizyty i na co do tego czasu powinniśmy zwrócić uwagę. Warto dopytać, jak będzie wyglądało dalsze diagnozowanie i leczenie oraz jak może przebiegać choroba. Zapisujmy te informacje, aby o niczym nie zapomnieć lub poprośmy o to lekarza, jeśli nie zabraliśmy notesu. Wszystkie zebrane informacje dadzą nam poczucie dobrze wykorzystanego czasu.
-
Wspólnie podejmujemy decyzje. Bądźmy przygotowani na to, że lekarz zapyta nas, czy zgadzamy się na dalsze badania czy określoną metodę leczenia. Decyzja
o podjęciu dalszych działań należy również do nas. Pamiętajmy, że jesteśmy współodpowiedzialni za proces leczenia i jego powodzenie.
Po wizycie – o czym pamiętać?
- Uporządkujmy otrzymane informacje. Wyniki badań, takie jak: opis zdjęcia RTG czy badanie EKG, czym prędzej po powrocie do domu umieśćmy w przygotowanym dla nich wcześniej miejscu. Nie odkładajmy tego na później – ważne, aby dokumenty się nie zniszczyły lub zgubiły. Nowo otrzymane wyniki badań coraz częściej możemy otrzymać również w formie cyfrowej: na płycie lub wysłane mailem. Dzięki takiej formie dokumentów będziemy mieć możliwość dodania ich do swojej e-kartoteki, co ułatwi nam do nich dostęp. Możemy to zrobić samodzielnie lub poprosić kogoś bliskiego, aby nam w tym pomógł. Pamiętajmy, że wiedza zgromadzona w e-kartotece może być wykorzystana przez służby medyczne, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie jesteśmy w stanie udzielić im odpowiedzi na pytania. Może być to spowodowane silnym stresem związanym z wypadkiem lub utratą przytomności.
- Nie bagatelizujmy stwierdzonej choroby. Swoje schorzenia traktujmy poważnie. Sama wizyta nie rozwiązuje problemu choroby, ale daje wytyczne jak z nią postępować. Powrót do zdrowia jest uzależniony od naszego zaangażowania się w leczenie. W trudnych chwilach warto poszukać wsparcia u bliskich nam osób.
- Stosujmy się do zaleceń. Pamiętajmy, że wytyczne lekarza nie mają uprzykrzyć nam życia, ale poprawić nasz stan zdrowia. Regularnie przyjmujmy leki, a jeśli zdarzy nam się o nich zapomnieć, zaznaczmy to w kalendarzu i wspomnijmy o tym podczas kolejnej wizyty. Okresowo sprawdzajmy również wyznaczone przez specjalistę parametry, np.: ciśnienie czy poziom glukozy we krwi, ponieważ zebrane w ten sposób informacje będą przydatne dla lekarza podczas kolejnej wizyty. Należy sobie uświadomić, że pacjent jest współodpowiedzialny za powodzenie leczenia.
Zobacz też: Apteka bez tajemnic
Źródło: materiały prasowe On Board Public Relations/mn
1„Życie ekstremalne – nie tylko z wyboru” – internetowe badanie opinii, SW Research, sierpień 2013, n=1010, osoby w wieku 18-55 lat.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!