Choruję na raka piersi. Przeszłam chemioterapię. Przed chemią dostawałam leki, które dają uboczne skutki m.in. zespoł Cushinga (nadmierne owłosienie). Rzeczywiście zauważyłam niedawno, że na twarzy pojawiły mi się włoski, które przypominają mech. Strasznie się tego wstydzę. Czy można się ich jakoś pozbyć?
Porada lekarza:
Rozumiem, że ten problem może być dla Pani krępujący. Wiele kobiet po chemioterapii skarży się na różnego rodzaju skutki uboczne leczenia. Proszę się jednak uzbroić w cierpliwość. Meszek na twarzy (w medycznym żargonie nazywa się go lunago) zniknie sam bez leczenia, kiedy tylko będzie można odstawić zalecone leki. Włoski, o jakich Pani pisze, nie mają w pełni wykształconych cebulek. Są kruche i łatwo się wycierają. Nie należy ich usuwać na siłę. Myślę, że jeśli będzie Pani stosowała raz na jakiś czas zwykły kosmetyczny peeling (najlepiej drobnoziarnisty by nie podrażniać niepotrzebnie skóry), to meszek wykruszy się szybciej.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!