Naszym pielęgnacyjnym numerem jeden, powinno być regularne mycie czupryny. Długotrwałe wstrzymywanie się od mycia włosów może skutkować m.in. wzmożonym ich wypadaniem czy podrażnieniem skóry głowy. Należy wykorzystywać lekkie szampony, z adnotacją na opakowaniu o przydatności przy takim typie włosów. Wybór kosmetyków najlepiej jest skonsultować z dermatologiem bądź farmaceutą. Zdarza się bowiem, iż poza samą skłonnością do przetłuszczania się włosów u nasady, mogą występować dodatkowe problemy, z których istnienia często nie zdajemy sobie sprawy (np. łupież czy wysuszone końcówki). Podczas suszenia powinniśmy wykorzystywać umiarkowaną temperaturę „nawiewu” i jednocześnie starać się podnosić włosy u nasady (zmniejsza to styczność kosmyków z tłustą skórą głowy).
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!