Brzydka pogoda sprawia, że wirusy łatwiej się namnażają. Nie każdy jednak, kto się z nimi zetknie, zachoruje. Wszystko zależy od tego, jaką mamy odporność. Wysoka pomoże nam odeprzeć atak wirusów. Dlatego warto zawczasu o nią zadbać.
1. Po pierwsze, dieta
W naszym układzie pokarmowym znajduje się ponad 70 proc. komórek odpornościowych. Dlatego właśnie najłatwiej i najszybciej można się wzmocnić, poprawiając swój sposób odżywiania.- Podstawą odpornościowego menu powinny być warzywa i owoce obfitujące w przeciwutleniacze, czyli witaminy: A, C i E. Najwięcej ich znajduje się w marchwi, szpinaku, brokułach, pomidorach, cytrusach oraz porzeczkach i truskawkach (także mrożonych).
- Na twoim talerzu nie może zabraknąć również probiotyków, które wspierają rozwój korzystnej flory jelitowej i pobudzają komórki odpornościowe do aktywności. Dobre bakterie znaleźć można w fermentowanych produktach mlecznych (jogurtach, kefirach, kwaśnym mleku) oraz kiszonkach (np. kwaśnej kapuście i ogórkach).
- Odporność podnoszą też mikroelementy: selen i cynk. Nawet małe niedobory tych substancji mogą osłabić siły organizmu. Te pierwiastki znaleźć można w kaszy gryczanej, roślinach strączkowych i zarodkach pszennych.
- Oprócz tego, co jesz, ważna jest także regularność posiłków. Przede wszystkim nie wolno zapominać o śniadaniu. Badania potwierdzają, że osoby, które wychodzą rano z domu bez jedzenia, częściej chorują na infekcje dróg oddechowych. Ponadto ważna jest ich regularność – jedz codziennie pięć małych posiłków. Dobrze odżywiony (ale nie przejedzony!) organizm łatwiej odeprze atak drobnoustrojów.
2. Po drugie, hartowanie
Sprawia, że organizm łatwiej radzi sobie ze zmianami temperatury i lepiej znosi chłód.
- Codziennie bierz naprzemienny prysznic. Zacznij od polewania się ciepłą wodą, a potem stopniowo ją schładzaj. Powtórz to trzy razy.
- Dwa razy w tygodniu wykonuj hartujący zabieg na ręce i nogi. Przygotuj dwie miski z wodą – bardzo ciepłą i zimną. Najpierw włóż stopy do ciepłej wody, po minucie – do zimnej. Czynność tę powtórz cztery razy. Potem zrób to samo z rękami (zanurzaj je do łokci). Po całym zabiegu natrzyj porządnie skórę szorstkim ręcznikiem. To poprawi ukrwienie.
- Raz w tygodniu brodź w zimnej wodzie. Nalej wody do wanny, do takiej wysokości, ażeby przykryła stopy. Drepcz w niej od 3 do 5 minut.
3. Po trzecie, aktywność
Powszechnie wiadomo, że osoby, które regularnie zażywają ruchu, rzadziej chorują. Dzieje się tak dlatego, że aktywność fizyczna usprawnia działanie układu odpornościowego: poprawia ukrwienie, dotlenia i pobudza produkcję komórek odpornościowych. Aby jednak czerpać z tych dobrodziejstw, trzeba się systematycznie ruszać: na aktywność poświęcać czas trzy razy w tygodniu co najmniej po pół godziny. Najlepiej byłoby ćwiczyć na świeżym powietrzu, nie zrażając się pogodą (wystarczy tylko dobrze się ubrać!).4. Po czwarte, relaks
Przemęczony organizm jest doskonałą pożywką dla zarazków. Dlatego wypoczywając, zwiększasz swoją odporność.- Wysypiaj się. Pamiętaj, że dorosły człowiek potrzebuje ok. 8 godzin snu na dobę.
- Łagodź stres. Układ odpornościowy jest ściśle powiązany z systemem nerwowym. Gdy jeden szwankuje, odczuwa to i ten drugi. Aby do tego nie dopuścić, codziennie poświęcaj trochę czasu na relaks i wyciszenie.
- Korzystaj z sauny. To doskonały sposób na relaks i wzmocnienie systemu odpornościowego. Gdy w wyniku pocenia tracimy wodę, zagęszcza się krew i organizm zaczyna intensywnie wytwarzać ciała odpornościowe. Poza tym sauna wspomaga oczyszczenie organizmu z substancji toksycznych i poprawia dotlenienie organizmu. I w końcu – wysoka temperatura sauny podnosi ciepłotę ciała, a tego wyjątkowo nie lubią zarazki.
5. Po piąte, natura
Warto przed okresem grypowym oraz potem w czasie jego trwania wspomóc się również naturalnymi „wspomagaczami”. Oto najważniejsze:
- Aloes: pobudza układ odpornościowy. Pij trzy razy dziennie po łyżce stołowej soku z aloesu.
- Miód: dostarcza organizmowi enzymów, które mobilizują go do walki z zarazkami. Profilaktycznie zjadaj co dzień dwie łyżki miodu lub pij na czczo szklankę wody z łyżką miodu i sokiem z połowy cytryny.
- Czosnek i cebula: działają bakteriobójczo. Najlepiej jeść je na surowo, np. dokładać do sałatek lub kanapek.
Wspomaganie z apteki
Jeśli jesienią i zimą często łapiesz infekcje, być może lekarz zaproponuje ci preparaty podnoszące odporność (takie jak np. Lymphozil, Groprinozin, Echinacea, Padma-26, Esberitox, Immunal). Rozważ także szczepionki uodparniające (doustne i donosowe). Stosuje sie je zwykle, zanim nadejdzie sezon zachorowań. I koniecznie zaszczep się przeciw grypie! Szczepionka jest niedroga (ok. 40 zł), a znacznie zmniejsza ryzyko choroby.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!