Jedzmy muesli

Dla wielu namiastka pokarmu dla królików, muesli króluje dziś jednak pod wszystkimi strzechami: od akademików po luksusowe śniadaniowe sale w pięciogwiazdkowych hotelach.
/ 30.03.2008 00:57
Dla wielu namiastka pokarmu dla królików, muesli króluje dziś jednak pod wszystkimi strzechami: od akademików po luksusowe śniadaniowe sale w pięciogwiazdkowych hotelach.

Na świecie promują je nawet gwiazdy – urodziwa Elizabeth Hurley czy ponętna Nigella Lawson głośno zachwalają organiczne płatki bez dodatku cukrów, soli i konserwantów. No właśnie, bo też pod pojęciem muesli na sklepowych półkach znajdziemy i dosładzane, pełne czekolady i różnych „doprawiaczy” chrupiące zakąski do mleka, i ściśle kontrolowane ekologiczne płatki w naturalnej postaci, z suszonymi w słońcu owocami i wyselekcjonowanymi nasionami.Jedzmy muesli

Generalnie warto pamiętać o czytaniu składników przed zakupem, bo różnica między zdrowym mesli, a kolejnym przetworzonym zapychaczem jest dość duża. Wszelkie napisy typu „chrupiące” od razu wskazują, że ten produkt to imitacja – aby uzyskać teksturę kruchych słodkich granulek dodaje się tłuszcze i syrop glukozowy, które powiększają znacznie ładunek kalorii i ograniczają proporcję witamin, minerałów i składników odżywczych.

Prawdziwe muesli bowiem to kopalnia skarbów dla naszego organizmu:
  • płatki owsiane bogate w błonnik wspomagają układ pokarmowy i działają ochronnie na na nasze serce obniżając poziom złego cholesterolu. Zawartość witamin z grupy B, żelaza i magnezu czyni je szczególnie atrakcyjnym śniadaniem, zwłaszcza dla niejadków, zaś niski indeks glikemiczny jest spełnieniem marzeń dietetyków.
  • suszone owoce takie jak rodzynki, morele, śliwki czy figi dając muesli naturalna słodycz wzbogacają je również o dodatkowy błonnik i ważne minerały jak choćby żelazo.
  • orzechy i nasiona urozmaicając teksturę porannych płatków dostarczają nam zdrowych nienasyconych tłuszczów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania mózgu i system hormonalnego, jak również witamin – B3 i E oraz żelaza, magnezu, cynku
  • dodatek świeżych owoców znacząco redukuje ryzyko zachorowania na nowotwór
  • mleko lub jogurt dostarczają niezbędnej porcji białka i witaminy D
Historia muesli ma swoje początki u zarania zeszłego wieku. Szwajcarski doktor Maximilian Bircher-Benner zaczął serwować swoim pacjentom w szpitalu dietę opartą na świeżych owocach i warzywach, które miały być częścią terapii. Mieszaninę płatków i tartego jabłka z mlekiem miał okazję spróbować podczas pobytu z żoną w Alpach – na bazie tego pomysłu rozwinął swoją koncepcję muesli.

Oto oryginalna receptura, która zapewnie maksymalne wykorzystanie wartości odżywczych wzbogaconych płatków:
  • 1 łyżka płatków owsianych namoczona w 2 łyżkach wody
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka słodzonego mleka skondensowanego
  • 200 g jabłka utartego na chwilę przed podaniem
  • 1 łyżka mielonych migdałów
Dzisiejsze suszone gotowe mieszanki dostępne w sklepach zawierają najwymyślniejsze składniki – od całej gamy orzechów i ziaren, poprzez płatki różnych zbóż a skończywszy na owocach takich jak truskawki, wiśnie czy żurawina. Możemy kupić je z cynamonem, miodem czy czekoladą. Serwować zaś z mlekiem, jogurtem, twarożkiem czy nawet puree owocowym.

Od czasu do czasu warto jednak przyrządzić takie surowe muesli oparte na moczonych płatkach, otrębach i świeżych owocach. To nie tylko urozmaicenie, ale ekstra porcja witamin!

Agata Chabierska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA