Koronawirus mógł wymknąć się z laboratorium w Wuhanie „w wyniku ryzykownych eksperymentów”

koronawirus z Wuhan fot. Adobe Stock
Na światło dzienne wychodzą nowe fakty. W 2018 roku amerykańscy dyplomaci informowali o zagrożeniu wyciekiem wirusa, pochodzącego od nietoperzy, z laboratorium w Wuhanie. Ostrzegali przed pandemią podobną do SARS. USA żądają wyjaśnień od Chin.
/ 17.04.2020 09:31
koronawirus z Wuhan fot. Adobe Stock

W USA powróciły pytania o to, skąd wziął się koronawirus i dlaczego Chiny nie ostrzegły o zagrożeniu wcześniej. Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo domaga się, aby władze Państwa Środka wyjaśniły sytuację i odniosły się do sugestii, że koronawirus powstał w wyniku eksperymentu.

Jak podał dziennik „Washington Post”, powołując się na źródła w amerykańskim wywiadzie, w marcu 2018 roku władze USA wysłały do Instytutu Wirusologii w Wuhanie swoich dwóch dyplomatów Jamisona Foussa i Ricka Switzera. Po wizycie wydali oni depesze dyplomatyczne, w których informowali o niewystarczających środkach bezpieczeństwa w laboratorium.

W jednym z doniesień ostrzegano o ryzyku związanym z eksperymentami przeprowadzanymi na koronawirusie u nietoperzy i o zagrożeniu wybuchem nowej pandemii podobnej do SARS. Alarmowano też, że „istnieje poważny niedobór odpowiednio przeszkolonych pracowników do bezpiecznej obsługi tego wysoce strzeżonego laboratorium”.

Laboratorium otrzymało pomoc finansową od amerykańskich organizacji, m.in. Uniwersytetu Teksańskiego, jako dodatkowe wsparcie dla poprawy bezpieczeństwa.

Amerykański rząd bada sprawę wycieku koronawirusa z Wuhan

To, co do tej pory uważano za wyssaną z palca teorię spiskową, dziś zaczyna zbliżać się do prawdy. Amerykańscy wysoko postawieni urzędnicy zabierają głos w tej sprawie. Sekretarz stanu Mike Pompeo powiedział, że USA cały czas badają pochodzenie wirusa.

Wiemy, że ten wirus pochodzi z Wuhan w Chinach. Wiemy, że Instytut Wirusologii w Wuhan znajduje się tylko kilka kilometrów od miejsca, gdzie jest rybny market (od którego miała zacząć się pandemia – przyp. red.). Rząd Stanów Zjednoczonych dokłada wszelkich starań, aby to wyjaśnić
– mówił Mike Pompeo, sekretarz stanu USA.

Do sprawy odniósł się też prezydent USA Donald Trump, nie zaprzeczając doniesieniom.

Coraz częściej słyszymy taką historię... Dokładnie badamy tę okropną sytuację 
– odpowiedział Donald Trump, pytany o to, czy koronawirus mógł wydostać się z laboratorium w Wuhan.

Rzecznik chińskiego resortu spraw zagranicznych odrzucił argumenty sugerujące, że wirus wydostał się z laboratorium. Nieznane są jak na razie żadne dowody potwierdzające, że SARS-CoV-2 pochodzi z instytutu badawczego w Wuhanie.

Laboratorium w Wuhańskim Instytucie Wirusologii funkcjonuje od 2018 roku jako pierwsza w Chinach placówka spełniająca najwyższe kryteria bezpieczeństwa biologicznego (BSL-4). Jest jednym z nielicznych miejsc na świecie, które zajmują się badaniem najgroźniejszych dla ludzi wirusów. 

Już przed otwarciem, naukowcy podważali bezpieczeństwo działania tego laboratorium. Wskazywano, że mogą wydostać się stamtąd niebezpieczne patogeny. Na łamach pisma Nature” w 2017 roku amerykański biolog Richard Ebright informował, że wirus SARS wydostawał się wielokrotnie z najbezpieczniejszych laboratoriów w Pekinie.  

Zobacz więcej wiadomości o koronawirusie: Jak prawidłowo prać i dezynfekować maseczki ochronne? Trzeba pamiętać o kilku ważnych rzeczach Zużytych rękawiczek i maseczek nie można od razu wyrzucać do kosza. Dlaczego? Czy dzieci wrócą do szkoły jeszcze w tym roku szkolnym? Znamy stanowisko rządu Możliwość przemieszczania się tylko z elektroniczną przepustką. Od kiedy i gdzie będzie obowiązywała? 

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA