Lekarze od dawna byli świadomi tego, że infekcje wirusowe mogą spowodować napad astmy objawiający się głównie dusznością, kaszlem oraz słyszalnymi świstami. Jednak nie podejrzewano jak duży udział w wywoływaniu tych ostrych stanów mają bakterie. Warto przy tym zwrócić uwagę, że na razie nie jesteśmy w stanie leczyć przyczynowo większości infekcji wirusowych, natomiast zakażenia bakteryjne owszem.
W pracy przebadano 361 dzieci w wieku od 4 tygodni do 3 lat, by określić częstość występowania wirusowych oraz bakteryjnych zakażeń w czasie ciężkich ataków astmy. Wyniki sugerują, że liczba zaostrzeń tej choroby była spowodowana w równym stopniu przez infekcje górnych dróg oddechowych o podłożu wirusowym, jak i bakteryjnym.
„ To odkrycie wykazuje, że bakterie mogą zaostrzyć objawy astmy” – komentuje profesor Hans Bisgaard, jeden z autorów. „Jeśli okaże się, że będzie można leczyć ataki astmy przy pomocy antybiotyków będzie to rewolucyjne odkrycie”.
Wpływ leczenia antybiotykowego na objawy astmy musi zostać jeszcze zbadany w badaniach na większą skalę, do których już przygotowują się naukowcy z Duńskiego Dziecięcego Centrum Astmy.
Więcej na temat tego odkrycia można przeczytać na łamach British Medical Journal.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!