W badaniu zbadano 15 zdrowych ochotników. Wzięli oni udział w czterech 20 – minutowych spotkaniach mających nauczyć ich techniki medytacji. Polegała ona na skupieniu się na oddechu i pozbyciu wszelkich rozpraszających myśli lub emocji. Zarówno przed, jak i po treningu medytacyjnym poddano uczestników badaniu sprawdzającemu aktywność mózgu przy pomocy funkcjonalnego rezonansu magnetycznego. Jednocześnie w trakcie wykonywania badania małe urządzenie umieszczone na nodze badanych podgrzewało fragment skóry do temperatury prawie 50oC, którą większość osób ocenia jako bolesną.
Skany mózgu wykonane po treningu medytacyjnym wskazywały jednoznacznie na obniżenie poziomu odczuwanego bólu. Co więcej medytacje znacząco obniżyły aktywność obszaru mózgu tzw. pierwotnej kory somatosensorycznej, która jest zaangażowana w odczuwanie intensywności i lokalizacji bodźca bólowego. Równocześnie zaobserwowano wzrost aktywności w innym obszarze mózgu, który uczestniczy w modelowaniu odbieranego bodźca bólowego. Według naukowców to właśnie działanie na wiele ośrodków mózgowych jest przyczyną tak dużej skuteczności medytacji w walce z bólem.
„Jest to pierwsze badanie pokazujące, że jedynie nieco ponad godzina medytacji może znacznie obniżyć zarówno poziom odczuwania bólu jak i aktywność ośrodków związanych z bólem.” - podsumowuje dr Fadel Zeiden - „Odkryliśmy ogromy potencjał medytacji – około 40% redukcję intensywności bólu oraz 57% spadek w jego nieprzyjemnym charakterze. Działanie medytacji było silniejsze nawet od morfiny, czy innych leków przeciwbólowych, które zazwyczaj powodują zmniejszenie odczuwanego bólu o 25%.”
Zobacz też: Medytacja – umysł lekiem na stres i problemy
Źródło: EurekAlert!/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!