Przebadano ponad dwanaście tysięcy par w różnym wieku mających problem z poczęciem i poddających się terapii. Do analizy wzięto pod uwagę takie czynniki jak jakość i aktywność plemników, poziom poczęć, poronień oraz narodzin, a także przebieg ciąży. Wyniki są jednoznaczne – u kobiet ryzyko niepłodności i niedonoszenia zwiększa się drastycznie powyżej 35 roku życia, ale i mężczyzn końcówka czwartej dekady to wiek, kiedy zostanie tatusiem robi się o wiele trudniejsze. Pan powyżej czterdziestki traci jeszcze więcej szans na ojcostwo.
Pary, w których oboje małżonków przekroczyły 35 rok życia nie doczekawszy się dzieci muszą się liczyć z 30% ryzykiem poronienia, jeśli do zapłodnienia w końcu dojdzie oraz jedynie 10% poziomem skuteczności terapii mających na celu poczęcie maluszka.
Wedle ekspertów, te wyniki powinny dać do myślenia młodym ludziom odkładającym w nieskończoność założenie rodziny.
Agata Chabierska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!