Trudno je zdiagnozować, bo rodzice często bagatelizują kłopot, zakładając, że dziecko samo z niego w końcu wyrośnie. Tymczasem moczący się maluch potrzebuje szybkiej pomocy. Nie rób dziecku wyrzutów z powodu moczenia nocnego. Malec nie ma na to żadnego wpływu!
Skąd bierze się problem nocnego moczenia?
Kiedyś uważano, że za nocne siusianie odpowiada głównie „głowa” dziecka – smyk jest nadwrażliwy, stąd problemy. Dziś już wiadomo, że emocje odpowiadają tylko za niewielki procent „nocnych wypadków”, zaś przyczyn tego zjawiska należy szukać w organizmie malucha. Najczęściej są to:
- niedobór hormonu odpowiadającego za zagęszczanie moczu,
- zakażenie lub wada układu moczowego,
- problemy z układem nerwowym,
- alergia,
- uporczywe zaparcia.
Kiedy potrzebna jest wizyta u pediatry?
Rodzice powinni zgłosić się do pediatry, jeśli dziecko:
- umie już korzystać z toalety, ale zaczęło moczyć się w nocy i/lub w ciągu dnia;
- skończyło pięć lat i nadal moczy się w nocy;
- często czuje niepohamowany przymus oddania moczu;
- skarży się na ból w trakcie oddawania moczu;
- oddaje niewielkie porcje moczu, za to bardzo często.
Co poradzi na to lekarz?
Najważniejsza jest rozmowa z lekarzem. Specjalista powinien zapytać m.in. o okoliczności moczenia (jak często występuje, o jakich porach). Zwykle konieczne bywa badanie moczu, czasem także usg. układu moczowego. Leczenie uzależnione jest od przyczyny kłopotów. W grę wchodzą: zmiana nawyków związanych z piciem i siusianiem lub leki (m.in. zagęszczających mocz).
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!