Już 9 lat temu w jednym z instytutów neurochirurgii kliniki Cedars Sinai odkryto drobną zmianę w strukturze molekularnej komórek bardzo złośliwego nowotworu mózgu – glejaka wielopostaciowego. Białko zwane lamininą – 411 było wykorzystywane przez ten guz do pobudzania procesu tworzenia nowych naczyń krwionośnych, niezbędnych glejakowi do wzrostu. Jednak mimo swojej wiedzy naukowcy nie byli w stanie zablokować działania tego białka - aż do teraz.
Nowo powstały specyfik jest syntetycznym połączeniem części białkowej z nanotechnologią. Podany dożylnie razem z krwią wędruje do guza nowotworowego i tam przedostaje się do wnętrza komórek glejaka, a dokładnie mówiąc do środka struktur wewnątrzkomórkowych zwanych endosomami. Wnętrze endosomu z biegiem czasu staje się coraz bardziej „kwaśne”, co powoduje aktywację struktury i przerwanie ściany endosomu. Uwolniony lek blokuje produkcję lamininy – 411 w komórkach nowotworowych uniemożliwiając rozwój nowych naczyń krwionośnych i tym samym rozwój guza.
„To nano-bio połączenie różni się od wcześniej stosowanych leków opartych na nanotechnologii, ponieważ dostarcza i uwalnia lek bezpośrednio w komórce nowotworowej, a nie jedynie w jej pobliżu” – zauważa Julia . Y. Ljubinova, autorka pracy. Dzięki temu również medykament działa bardzo wybiórczo, atakując jedynie zmienione nowotworowo tkanki. Dzięki temu pacjenci nie muszą się obawiać efektów ubocznych charakterystycznych dla standardowej „chemii”.
Badania na zwierzętach już potwierdziły skuteczność nowego specyfiku. Guzy mózgu u myszy leczonych lekiem były o 90% mniejsze niż w grupie kontrolnej. Stwierdzono również gromadzenie substancji w guzie oraz znaczne spowolnienie wzrostu nowych naczyń. Naukowcy oczekują, że da to podstawę do rozpoczęcia już niedługo badań klinicznych.
Źródło: Science Daily/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!