Proces produkcji nasienia u ssaków jest na tyle skomplikowany, że naukowcom nie udało się odtworzyć spermatogenezy w warunkach laboratoryjnych przez wiele lat – pierwsze eksperymenty w tej dziedzinie miały miejsce w I poł. XX wieku. Dopiero dziś, na łamach magazynu „Nature”, zespół kierowany przez Takuya Sato, urologa z Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Jokohamie, donosi o przełomie w dziedzinie biologii reprodukcji, a może także – leczenia bezpłodności.
Na odtworzenie restrykcyjnych warunków, koniecznych do prawidłowego przebiegu spermatogenezy, składa się kilka etapów. Aby przeprowadzić kolejne etapy podziałów komórkowych, w wyniku których z dwóch typów komórek macierzystych (spermatogonia) powstają spermatydy, a z nich plemniki, japońscy naukowcy wykorzystali części tkanek jąder myszy.
Kilkumilimetrowy wycinek mysiego jądra został wykąpany w związkach chemicznych i wyposażony w dopływ tlenu. Zapewniono mu stałą temperaturę 34oC. Jej wysokość oraz skład substancji wykorzystywanych w badaniu był wynikiem eksperymentów. W 38. i 60. dniu naukowcy potwierdzili uformowanie się plemników.
Testy na myszach z użyciem spreparowanych z jąder myszy plemników dał w efekcie zdrowe, mysie potomstwo. Zostało ono skrzyżowane w celu sprawdzenia, czy jest płodne.
Fragmenty tkanki zostały również poddane testowi zamrażania, z myślą o stworzeniu metody leczenia niepłodności u chłopców, którzy w młodym wieku zostali poddani chemioterapii. Jeśli skutkiem leczenia nowotworu będzie niepłodność, zamrożona tkanka może w przyszłości posłużyć do hodowli plemników w warunkach in vitro. Naukowcy zapowiadają, że to nie koniec testów.
Źródło: Rzeczpospolita, 24.03.2011 /am
Polecamy: Jakie korzyści daje przeszczep wyprzedzający?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!