Niech moc będzie z tobą!

Niech moc będzie z tobą!
Zespół przewlekłego zmęczenia dotyka coraz więcej osób. Zwłaszcza młodych, ambitnych kobiet. Sprawdź, co może być przyczyną braku energii, i dowiedz się, jak szybko odzyskać siły.
/ 17.04.2008 12:19
Niech moc będzie z tobą!
Jestem taka przemęczona! Pewnie często to powtarzasz, powstrzymując ziewanie i sięgając po kolejną filiżankę kawy. Zmęczenie to tak powszechna dolegliwość, że można je uznać niemal za epidemię. Statystycznie rzecz biorąc, jest powodem średnio co dziesiątej konsultacji lekarskiej. Przyznaje się też do niego nawet co czwarta zapytana kobieta. Wiele z nas "jedzie na pustym baku" całymi latami. I jesteśmy autentycznie zdumione, gdy nagle nasz rozpędzony jak samochód organizm definitywnie odmawia współpracy. Powód może być banalny, choćby niewielki stres spowodowany kłopotami z dziećmi czy problemami w pracy. Wtedy znienacka okazuje się, że zaczynają nas przerastać nawet zwykłe, codzienne obowiązki. Sen nie przynosi poprawy samopoczucia, narasta w nas zobojętnienie, pojawiają się trudności z koncentracją, częściej zapadamy na różne infekcje. Towarzyszyć temu mogą bóle mięśni i głowy, powiększone węzły chłonne, stan podgorączkowy. Wszystkie wymienione symptomy charakteryzują tzw. zespół przewlekłego zmęczenia, coraz częstszą chorobę, której w dodatku nie daje się wykryć żadnymi dostępnymi na świecie testami.

W poszukiwaniu przyczyn
Zespół przewlekłego zmęczenia CFS (z ang. Chronic Fatigue Syndrom) już 15 lat temu został wpisany przez Światową Organizację Zdrowia na listę chorób cywilizacyjnych. To problem głównie ludzi młodych, wykształconych i ambitnych, takich, którzy poświęcają się karierze zawodowej. Co ciekawe dwukrotnie częściej dotyka kobiet niż mężczyzn.
Skąd się bierze? Naukowcy nie są jednomyślni co do przyczyn powstawania choroby. Jedni uważają, że wywołują ją wirusy (a zwłaszcza pewien ich rodzaj, tzw. enterowirusy powodujące infekcje układu pokarmowego i oddechowego), inni – że jest ona wynikiem osłabienia układu odpornościowego i immunologicznego. Ostatnio opublikowana teoria wiąże przyczyny tej CFS ze zmianami hormonalnymi spowodowanymi długotrwałym stresem. Najbardziej prawdopodobna jest jednak wersja wieloczynnikowa. Po prostu nasz poddany ciągłemu stresowi i rozchwiany hormonalnie organizm może nadmiernie zareagować na jakąkolwiek drobną infekcję, np. wirusową, która staje się przysłowiową kroplą przelewającą czarę. Tak czy inaczej, brak rozpoznanej przyczyny znacznie utrudnia ustalenie właściwej strategii postępowania.

Choroba czy lenistwo
Osoby cierpiące na zespół przewlekłego zmęczenia przez otoczenie mogą być uważane za hipochondryków albo po prostu leni. Zdarza się bowiem, że mają problem z wykonywaniem najprostszych codziennych czynności, nie potrafią zmusić się do jakiegokolwiek działania, nie mają na nic ochoty i większość czasu spędzają w łóżku. To może trwać wiele tygodni, miesięcy, a nawet i lat. Często w poszukiwaniu pomocy wędrują od lekarza do lekarza, otrzymując wyłącznie zalecenia dłuższego odpoczynku lub skierowanie na kolejne badania. Tymczasem złe samopoczucie towarzyszące CFS nie znajduje zwykle odzwierciedlenia w wynikach testów laboratoryjnych. Zarówno morfologia, jak i inne wskaźniki nie odbiegają wcale od normy. Aby więc móc postawić właściwą diagnozę, trzeba najpierw wykluczyć cały szereg innych dolegliwości, które mogą być przyczynami przemęczenia.

Znaleźć igłę w stogu siana
Wizyta u lekarza rodzinnego to pierwszy krok ku właściwej diagnozie. Aby w pełni wykorzystać swoje 15 minut (tyle mniej więcej przewidziane jest na każdego pacjenta), warto wcześniej przygotować sobie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania:
- Od jak dawna czujesz się zmęczona?
- Czy masz jakieś inne objawy, np. gorączkę, brak apetytu, bóle głowy czy stawów, wypadają ci włosy albo chudniesz bez powodu?
- Czy chorowałaś niedawno i ewentualnie jakie masz przewlekłe dolegliwości. Jakie bierzesz leki?
- Jak długo pracujesz? Czy dobrze śpisz?
Odpowiedzi na te pytania pozwolą na wstępne ustalenie możliwych przyczyn zmęczenia. Poniżej przedstawiamy listę najczęściej występujących chorób, których skutkiem może być m.in. brak energii.

Depresja

To jedna z najczęstszych przyczyn długotrwałego zmęczenia. Może pojawić się w wyniku stresujących wydarzeń w życiu (utrata pracy, rozwód) albo w okresie znacznych zmian hormonalnych (np. po ciąży, podczas menopauzy).
Jakie zrobić badania? Aby rozpoznać depresję, doświadczonemu lekarzowi wystarczy dokładny wywiad z pacjentem.
Metoda leczenia. Najskuteczniejsza jest psychoterapia, najszybciej działają dobrane przez psychiatrę leki. Warto połączyć obie te metody, by uzyskać trwałą poprawę nastroju.

Anemia
Powstaje wtedy, gdy zbyt niski jest poziom hemoglobiny we krwi (to składnik czerwonych krwinek, który transportuje tlen). Anemia zwykle spowodowana jest brakiem żelaza.
Jakie zrobić badania? Wystarczy zwykła morfologia, czasem lekarz zleca badanie poziomu żelaza w surowicy krwi.
Metoda leczenia. Przez co najmniej kilka miesięcy trzeba brać preparaty żelaza (tabletki lub syropy). Warto także jeść więcej mięsa, które jest najlepszym źródłem tego składnika.

Problemy z tarczycą
Czasem gruczoł tarczowy produkuje zbyt dużo albo zbyt mało swoich hormonów (tzw. nadczynność lub niedoczynność tarczycy).
Jakie zrobić badania? Konieczne jest badanie poziomu hormonów przysadki (TSH) oraz trójjodotyroniny (T3) i tyroksyny (T4).
Metoda leczenia. Zostaniesz objęta opieką endokrynologa, który może zalecić (w zależności od wyników badań) np. przyjmowanie hormonów w tabletkach.

Bezdech senny
Polega na chwilowym zatrzymywaniu się oddechu podczas snu. Przerwy mogą trwać 10–20 sekund i powodują niedotlenienie mózgu, serca i innych narządów wewnętrznych.
Jakie zrobić badania? Polisomnografię, czyli całonocne badanie snu przeprowadzane w szpitalu.
Metoda leczenia. Stosowanie w czasie snu specjalnego aparatu (CPAP), czasem leczenie chirurgiczne (np. wycięcie przerośniętych migdałków czy wyprostowanie przegrody nosowej).

Inne przyczyny
Nadmierne przemęczenie może być spowodowane także przez wiele innych chorób, np. fibromialgię (reumatyzm mięśniowy), wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C), boreliozę, cukrzycę, niewydolność nerek, stwardnienie rozsiane (SM). Rozpoznanie zespołu przewlekłego zmęczenia przez lekarza jest możliwe dopiero po wykluczeniu wszystkich możliwych przyczyn.

Więcej energii!
Jeśli uda się ustalić przyczynę, trzeba zastosować odpowiednie leczenie. Warto też wprowadzić pewne modyfikacje trybu życia, które pozwolą na odzyskanie pełni sił. Paradoksalnie najlepszym sposobem jest regularna aktywność fizyczna. Choć może się to wydawać nielogiczne, wysiłek naprawdę dodaje energii, zamiast jej odejmować. Proponujemy również zmianę diety (więcej warzyw i owoców, mniej kawy i alkoholu), rzucenie palenia (jeśli ktoś dotąd tego nie zrobił) oraz poszukanie swojego ulubionego sposobu na relaks (może kurs tańca albo joga?). Te zmiany, mimo że wydają się niewielkie, mogą sprawić, że zamiast tylko zastanawiać się, jak przetrwać, wreszcie zaczniesz żyć!

Może to tylko wiosenne przesilenie?
Wiele osób zauważa u siebie spadek formy na przełomie pór roku, najczęściej wczesną wiosną. Jeśli więc twoje samopoczucie pogorszyło się niedawno, jesteś nieco ospała i narzekasz na brak formy, zastosuj przez jakiś czas poniższe rady. Może się okazać, że nie będą konieczne żadne badania, bo twoje zmęczenie minie, jak ręką odjął.

Szukaj światła
Jak najwięcej bądź na powietrzu, zwłaszcza przed południem. To się da zrobić, nawet jeśli pracujesz. Wystarczy 15-minutowy spacer w słoneczny dzień (możesz wysiąść dwa przystanki wcześniej), by wyregulować rytm snu i czuwania. To sprawi, że w dzień będziesz pełna energii, a senna dopiero wieczorem.

Dodaj sobie sił
Przez najbliższy miesiąc pij codziennie rano szklankę ciepłej wody z 2–3 łyżeczkami miodu i sokiem z połowy cytryny. Bierz też preparaty witaminowe, najlepiej z żeń-szeniem, np. Bodymax Żeń-szeń (30 zł), Longovital Extra Energia (25 zł), Maxivit (37 zł), Panax Ginseng (69 zł).

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA