Zespół naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego, przy pomocy uczonych z innych światowych uczelni, opublikował wyniki najnowszych badań nad zastosowaniem komórek macierzystych w magazynie „Nature”.
Podczas tworzenia z fibroblastów indukowanych pluripotentnych komórek macierzystych (iPS) – a więc procesu przygotowującego na bazie pobranych kiedyś komórek nowe – w ich obrębie zauważono niepokojące mutacje.
Potwierdziło to siedem niezależnych zespół uczonych na podstawie analizy 22 różnych iPS. Według naukowców mutacje ujawniały się na każdym etapie badań – część z nich pochodziła od „komórek-dawców”, część powstała w trakcie ich przeobrażania w pożądane komórki, a część podczas rozmnażania się „gotowych” komórek macierzystych.
Terapia za pomocą komórek macierzystych stanowi nadzieję medycyny. Komórki te, pobrane od embrionu, mają możliwość nieustannego rozmnażania, co daje szansę na zastępowanie nimi innych tkanek, które – jak w wypadku nowotworów – przestały się dzielić. Metoda ta tkwi jednak w fazie teoretycznej.
„Spodziewaliśmy się, że mutacji będzie dziesięć razy mniej”, mówi prof. Kun Zhang. Naukowcy opracowali jednak przy okazji metodę, zdolną wykrywać niechciane zmiany. „Nasze badania dają możliwości stworzenia nowych standardów bezpieczeństwa, a w rezultacie mogą przyspieszyć moment, kiedy komórki macierzyste będą wykorzystywane w praktyce klinicznej”, zapewnia prof. Lawrence Goldstein.
Źródło: www.rp.pl/nauka, 03.03.11 /am
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!