Nowa technika leczenia oparzeń z rozpylaniem komórek skóry

Wnioski naukowców mają pomóc lekarzom w opracowaniu skutecznej metody terapii i wskazać leki, które najlepiej zwalczają groźną odmianę E. coli. /fot. Fotolia
Amerykańscy naukowcy opracowali technologię pozwalającą rozpylać komórki skóry w miejsce oparzenia, co pomaga w procesie regeneracji i znacznie skraca czas potrzebny na powrót do zdrowia. Dzięki tej wciąż eksperymentalnej metodzie, wyleczono już dziesiątki osób poparzonych.
/ 21.02.2011 12:54
Wnioski naukowców mają pomóc lekarzom w opracowaniu skutecznej metody terapii i wskazać leki, które najlepiej zwalczają groźną odmianę E. coli. /fot. Fotolia

Rozwiązanie zaproponowane przez prof. Joerga C. Gerlacha i jego kolegów z Instytutu Medycyny Regeneracyjnej przy Uniwersytecie w Pittsburghu przypomina wyrafinowany pistolet do malowania ścian. W jego pojemniku nie znajduje się jednak farba, a specjalnie przygotowany roztwór ludzkich komórek skóry. Same komórki są pobierane od chorego, dzięki biopsji wykonywanej na nieuszkodzonym fragmencie skóry. Po tym zabiegu proces przyrządzania roztworu trwa jedynie półtora godziny, po czym można z użyciem pistoletu rozpylać komórki w miejsce oparzenia. Jednak to nie wszystko. Bardzo ważnym elementem procesu leczenia są także nowatorskie opatrunki z systemem kanalików, mającym pełnić funkcję układu krwionośnego i dostarczać rozsianym komórkom składników odżywczych i chronić je przed zabrudzeniem i zakażeniem.

Do tej pory w leczeniu rozległych oparzeń wykorzystywano przeszczepy skórne, które pobierano od pacjentów lub hodowano w laboratorium. Jednak proces leczenia trwał tygodniami lub nawet niekiedy miesiącami, a pacjenci często ulegali dodatkowym zakażeniom bakteriami wnikającymi przez uszkodzoną skórę. Stosowanie pistoletu komórkowego nie tylko pozwala skrócić czas leczenia z kilku tygodni do kilku dni, ale także uniknąć wielu powikłań.

Obecnie metoda ta może być stosowana jedynie na oparzenia 2 stopnia, jednak naukowcy wierzą, że okaże się ona przydatna także przy oparzeniach 3 stopnia.

Źródło: PhysOrg/ kp

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA