Złotym standardem w rozpoznawaniu choroby nowotworowej jest biopsja, czyli pobranie fragmentu tkanki i ocena jego budowy pod mikroskopem przez patologa. Jest to ocena bardzo subiektywna i zależy od interpretacji przez patologa pewnych zmian w wyglądzie struktur komórkowych w barwionych preparatach.
Nowa metoda mikroskopowa nazwana w skrócie NIVI (od pełnej angielskiej nazwy Nonlinear Interferometric Vibrational Imaging) skupia się bardziej na molekularnych anomaliach występujących w komórkach nowotworowych. Zasada jej działania opiera się na odpowiednio dobranym świetle laserowym, które wzbudza cząsteczki w badanej tkance. Tak pobudzone molekuły emitują następnie sygnał, który odbierany przez detektor przedstawiany jest na ekranie w zależności od swojej intensywności za pomocą różnych kolorów. Komórki nowotworowe mają na przykład wyższe stężenie białka, podczas gdy zdrowe komórki są bogatsze w tłuszcze. Dzięki temu możliwe jest odróżnienie prawidłowej tkanki od guza nowotworowego w sposób bardziej obiektywny i bez potrzeby barwienia preparatów tkankowych.
Skuteczność nowej metody diagnostycznej sprawdzono już przy ocenie guzów piersi u myszy laboratoryjnych. Trafność diagnozy wynosiła nawet 99% po ocenie trwającej nie więcej niż 5 minut.
To dopiero jednak początek. Naukowcy już pracują nad udoskonaleniem swojego wynalazku i poszerzeniem możliwości jego zastosowania: m.in. planowane jest stworzenie urządzenia, które bez potrzeby pobierania tkanek oceni ich stan molekularny. Już teraz można powiedzieć, że będzie to z pewnością bardzo przydatna metoda w onkologii.
Źródło: Focus Gesundheit/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!