Niepozorna płytka, wyglądem przypominająca kartę kredytową zawiera w sobie całe laboratorium biochemiczne. Znajdujące się na niej wąskie kanały zawierają związki chemiczne i enzymy w odpowiednich proporcjach potrzebnych do zdiagnozowania tej czy innej choroby. Gdy próbka materiału od pacjenta (np. krwi) zostanie nałożona na odpowiednie miejsce na płytce dochodzi do zmieszania reagentów i reakcji chemicznej, której siła jest następnie odczytywana przez specjalne urządzenie sczytujące wykorzystujące np. spektrofotometrię.
Na razie przy pomocy chipu można zdiagnozować osiem różnych chorób na podstawie próbki krwi. Wszystkie schorzenia mogą zostać zidentyfikowane dzięki specjalnym markerom, którymi mogą być enzymy, fragmenty DNA lub białka. Ich obecność lub brak we krwi pacjenta daje sygnał o rozwijającej się chorobie.
W tym momencie naukowcy pracują nad przystosowaniem nowej metody diagnostycznej do masowej produkcji. Dzięki temu już za kilka lat sami będziemy mogli w prosty sposób zdiagnozować u siebie określone schorzenia, bez potrzeby odwiedzania lekarza, wysyłania próbek do laboratorium i długiego oczekiwania na wyniki.
Źródło: AlphaGalileo/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!