W czasie palenia papierosów nikotyna jest błyskawicznie absorbowana z błony śluzowej jamy ustnej oraz w nabłonka wyścielającego drogi oddechowe, po czym dociera do wszystkich narządów naszego organizmu, w tym mózgu. Jej działanie następuje już po 7 sekundach. W wątrobie dochodzi jednak do jej metabolizmu i rozkładu pod wpływem enzymu oznaczanego skrótem CYP2A6 co sprawia, że efekt utrzymuje się tylko przez krótki czas. Podsunęło to badaczom pomysł, by właśnie przez zablokowanie tego enzymu przedłużyć działanie nikotyny na organizm. Dzięki temu palacze będą mieć mniejszą chęć sięgnięcia po kolejnego papierosa.
„Pracujemy nad stworzeniem inhibitora CYP2A6, który blokowałby jego działanie jedynie w wybranych narządach naszego organizmu. Na szczęście poznaliśmy bardzo dokładnie strukturę tego enzymu i jesteśmy w stanie wykorzystać komputerowe metody modelowania i projektowania cząsteczek, które specyficznie wiążą się w miejscy przeznaczenia bez naruszania innych funkcji w organizmie.” – tłumaczy profesor farmakologii Hannu Uranio z Uniwersytetu Wschodniej Finlandii.
Nowo opracowane leki czeka jeszcze długa droga zanim trafią na półki w aptekach. Są jednak przykładem nowego podejścia do terapii uzależnienia, skupiającego się na początkowym zmniejszeniu ilości wypalanych papierosów. Ta metoda, miejmy nadzieję, okaże się skuteczniejsza w walce z uzależnieniem od papierosów.
Zobacz też: Jakie leki pomogą rzucić palenie?
Źródło: AlphaGalileo/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!