Nagły niedosłuch odbiorczy wiąże się z szybką (zachodzącą w ciągu 3 dni) utratą jednego z najważniejszych zmysłów jakim jest słuch. Występuje on z częstością od 5 do 20 przypadków na 100 tys. mieszkańców w ciągu roku. Wciąż nie do końca zbadane są przyczyny występowania tego schorzenia, a liczba chorób, w przebiegu których może pojawić się nagły niedosłuch powoli dobija do 100. Z tego względu odkrycie japońskich badaczy jest przełomowe, ponieważ pomoże chorym niezależnie od przyczyny ich dolegliwości.
Pierwszymi pacjentami poddanymi eksperymentalnej terapii żelem zawierającym czynnik wzrostu było 25 chorych nie odpowiadających na standardowe leczenie kortykosteroidami. W 12 tygodni po miejscowym zaaplikowaniu żelu 48% badanych uzyskało poprawę słuchu. Po kolejnych 12 tygodniach odsetek ten wzrósł do 56%. Nie zaobserwowano przy tym żadnych działań ubocznych leczenia. Jak podkreślają badacze jest to pierwszy przypadek zastosowania czynników wzrostu w leczeniu zaburzeń słuchu.
„Chociaż systemowe podawanie glikokortykosteroidów skutkuje poprawą słuchu u niektórych pacjentów z nagłym niedosłuchem odbiorczym, około 20% nie wykazuje żadnych zmian na lepsze. Miejscowe podanie IGF-1 w hydrożelu jest dobrze tolerowane i może być skuteczne u tych pacjentów” – podsumowuje Takayuki Nakagawa, będący szefem grupy badawczej.
Źródło: Science Daily/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!