Główne miejsce na podium pod tym względem zajmują pigmenty i flawonoidy, czyli substancje zawarte w najbarwniejszych owocach i warzywach, którą zapobiegają uszkodzeniom powstałym pod wpływem działania promieni ultrafioletowych. Po zjedzeniu owe magiczne filtry rozprowadzane są w naszej skórze i oczach, gdzie absorbują nadmiar szkodliwych promieni. Wedle dotychczasowych badań, kolorowe jedzenie oraz dieta o niskim indeksie glikemicznym to najlepsza inwestycja, aby cieszyć się przez długie lata młodą skórą.
Luteina, czyli szpinak, czerwona papryka, dynia, cukinia, sałata zielona, skutecznie ujędrni naszą skórę – badania wskazują, dieta bogata w ten żółty barwnik zwiększa nawilżenie naszego naturalnego „płaszcza” o 56%. Kobiety jedzące 10 mg luteiny dziennie, w ciągu trzech miesięcy zwiększyły odporność skóry na promienie słoneczne o 2,5 razy!
Betakaroten i likopen, zawarte w marchwi, morelach, pomidory, arbuzy, melonach, występują powszechnie w górnych partiach ludzkiej skóry, jednak zwykle wskutek ubogiej diety nie mamy ich wystarczająco dużo. Tymczasem już 8 mg (czyli np. dwie marchewki) wedle niektórych studiów daje nam wewnętrzną ochronę równą SPF 3. Warto pamiętać, że optymalny skutek osiągniemy dopiero po 12 tygodniach, więc im szybciej zaczniemy jadać czerwono-pomarańczowe warzywa, tym lepiej.
Witamina C i selen, czyli papryka, truskawki, cytrusy i ciemnozielone warzywa, a także ziarno słonecznika i orzechy brazylijskie, to najlepsi sprzymierzeńcy w walce o zachowanie wysokiej jakości kolagenu – składnika odpowiedzialnego za jędrność i elastyczność naszej skóry. Już sześć orzechów brazylijskich dziennie pomaga znacząco pozbyć się przykrej suchości i łuszczenia zwiotczałej cery.
Niski indeks glikemiczny, czyli spożywanie cytrusów, truskawek, gruszek, mesli, jajek, makaronu, młodych ziemniaków, ryb i chudego mięsa, jako podstawy diety, skutecznie zapobiega tworzeniu się zmarszczek. Wszystko to dzięki kontrolowaniu poziomu cukru w organizmie, którego niski poziom spowalnia proces starzenia. Dużo słodyczy oznacza nadmiar insuliny, a co za tym idzie reakcje zapalne niszczące nasze pokłady kolagenu.
Agata Chabierska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!