Oczy lubią cień

Jadąc na urlop, możesz zaoszczędzić na modnej torbie, ale nigdy na okularach przeciwsłonecznych.
/ 16.03.2006 16:57
 
Kiedy przebywamy na dworze, emitowane przez słońce groźne promienie UV, zwane ultrafioletem, przedostają się do naszych oczu. Przechodzą przez rogówkę (przezroczysta błona pokrywająca tęczówkę i źrenicę oka) i przez soczewkę docierają aż do siatkówki. Znajduje się tam tzw. plamka żółta – skupisko wrażliwych na światło komórek, które odpowiadają za ostrość widzenia i rozpoznawanie kolorów. Duże dawki ultrafioletu – oprócz tego, że podrażniają oczy – mogą też uszkodzić soczewkę lub plamkę żółtą, poważnie psując nam wzrok.

Podstępne wolne rodniki
To właśnie one zagrażają naszym oczom. Te naładowane energią cząsteczki tlenu pod wpływem promieniowania słonecznego zdwajają atak na nasz ustrój i wiążą się z komórkami oka. Prowadzi to do ich stopniowego niszczenia i oczy zaczynają chorować.
- Najmniej groźne jest zapalenie spojówek. Po dłuższym przebywaniu na słońcu oczy są zaczerwienione, pieką, swędzą i łzawią. Zdaniem lekarzy, najlepszym lekarstwem na tę dolegliwość jest sen. Pomagają też okłady z herbaty i kwasu bornego. Jeśli nie poskutkują, trzeba iść do okulisty, który przepisze nam specjalne leki przeciwzapalne.
Skutki działania ultrafioletu mogą być jednak dużo poważniejsze i ujawnić się dopiero po kilku czy nawet kilkunastu latach. Najczęściej dochodzi do mętnienia soczewki oka, co może się skończyć zaćmą lub zwyrodnieniem plamki żółtej.
- Przy zaćmie soczewka stopniowo traci przejrzystość i obraz, który powstaje w oku, jest zamazany. Chorą soczewkę trzeba wtedy usunąć. W początkowym stadium choroby rozdrabnia się ją przez ultradźwięki. To niewielki zabieg ambulatoryjny – już po 4 godzinach można wracać do domu. Jednak w zaawansowanej zaćmie konieczna jest tradycyjna operacja.
- Degeneracja plamki żółtej (AMD) zakłóca zdolność widzenia kolorów, a także powoduje utratę ostrości widzenia. Mamy wtedy np. kłopot z czytaniem, bo litery widzimy zniekształcone. To schorzenie również leczy się operacyjnie. We wczesnym stadium choroby zabieg można wykonać za pomocą promieni lasera, które niszczą uszkodzone komórki oka.

Obowiązkowy element stroju
Choć oczy nie lubią słońca, to możemy bez obaw wylegiwać się na plaży czy chodzić po górach. Pod jednym warunkiem – trzeba mieć dobre okulary przeciwsłoneczne. Jak je wybrać? Na pewno nie należy sugerować się nalepką „UV protection”. Mają je modele sprzedawane na ulicy za 15 zł, ale za tę cenę nie kupimy szkieł z filtrami pochłaniającymi ultrafiolet. A tylko takie okulary właściwie spełniają swoją rolę. Te „oszukane” wręcz szkodzą oczom. Ciemne szkło ogranicza ilość światła docierającego do oka, źrenica się rozszerza i wpuszcza więcej ultrafioletu.
Za dobre okulary musimy zapłacić minimum 80 zł. Szkła powinny być brązowe, zielone, szare lub niebieskie (różowe, pomarańczowe czy fioletowe nie chronią dobrze oczu). Optymalne zabarwienie to 50 procent. Dostatecznie zatrzymuje ono światło, nie zmieniając ostrości widzenia. Po takie okulary najlepiej iść do optyka, w żadnym razie na bazar.

Za dużo też niezdrowo
Im jaśniejsze oczy, tym wrażliwsze na ultrafiolet. Dzieje się tak dlatego, że mała ilość barwników w tęczówce przepuszcza więcej światła w głąb oka. Mimo to osoby z ciemnymi oczami potrzebują okularów przeciwsłonecznych tak samo jak niebieskoocy. Ciemne szkła są konieczne zwłaszcza między godziną 11.00 a 14.00, bo wtedy słońce operuje najmocniej. Ale uwaga! Noszenie ich na nosie od rana do wieczora też nie jest zdrowe. Może być przyczyną ataku tzw. jaskry kąta zamkniętego, któremu towarzyszy silny ból oka i głowy. Objawy te są spowodowane nagłym skokiem ciśnienia krwi w oku i wymagają natychmiastowej pomocy lekarskiej. Jeśli więc chcemy potraktować okulary jako uzupełnienie stroju, w którym wystąpimy np. w letniej dyskotece, to lepiej załóżmy je na włosy – jak opaskę.

Tak samo jak mama
Spacerując z dzieckiem, zawsze zakładaj mu okulary przeciwsłoneczne. Powinno je nosić nawet wtedy, gdy słońce nie jest zbyt silne, bo promienie UV docierają do nas także przez chmury. Jeśli maluch podróżuje w wózku, przymocuj do wózka parasolkę. Dodatkowo załóż dziecku kapelusik z rondem, które zapewni cień oczom.

Bądź dla nich dobra!
- Pamiętaj, że soczewki kontaktowe z ochroną przeciw promieniowaniu nie dają pełnego zabezpieczenia. Oczy i tak trzeba dodatkowo osłaniać ciemnymi szkłami.

- Jedz ciemnozielone warzywa: jarmuż, natkę pietruszki, szpinak, brokuły. Są bogate w przeciwutleniacze, które neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników.

- Opalając się w solarium, zawsze zakładaj specjalne okularki (tzw. muszelki). Lampy opalające też emitują ultrafiolet!

- Na co dzień nosisz okulary korekcyjne? By na dworze nie obciążać nosa aż dwiema parami szkieł, zamów u optyka okulary przeciwsłoneczne ze szkłami korekcyjnymi.

- Jeśli kupiłaś sobie modne okulary na straganie, koniecznie sprawdź u optyka, czy zamontowane w nich szkła mają filtry pochłaniające ultrafiolet.

Anna Leo-Wiśniewska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!