Od listopada in vitro nie dla samotnych kobiet

Samotne kobiety, które mają w klinikach zamrożone zarodki lub komórki jajowe, będą musiały je wykorzystać przed 1 listopada br. – zanim wejdzie w życie ustawa o leczeniu niepłodności. Nowe przepisy przewidują leczenie metodami wspomaganego rozrodu (zapłodnienie metodą in vitro oraz inseminacja) wyłącznie dla par – alarmuje Koalicja Na Rzecz Kompleksowej Terapii Niepłodności.
/ 22.09.2015 10:12

in vitro

fot. Fotolia

Według ustawy, która wejdzie w życie 1 listopada br., procedura in vitro dostępna będzie wyłącznie dla małżeństw oraz osób pozostających w związku partnerskim. Nowe przepisy wykluczą także możliwość korzystania singielek z inseminacji z wykorzystaniem nasienia anonimowego dawcy. Zabieg ten dotychczas był najczęściej stosowaną metodą wspomaganego rozrodu w przypadku kobiet samotnych pragnących mieć dziecko.

Dodatkowym ograniczaniem, również dla osób pozostających w związku partnerskim, w przypadku zabiegów z wykorzystaniem nasienia pochodzącego od anonimowego dawcy, będzie wymóg złożenia przez mężczyznę w Urzędzie Stanu Cywilnego oświadczenia o uznaniu ojcostwa. Bez dokumentu nie będzie możliwe rozpoczęcie leczenia. Dotychczas taka procedura nie była wymagana.

Co ciekawe, ustawa, w przeciwieństwie do „relacji intymnych” pacjentek, nie odnosi się do wieku kobiet, który może stanowić faktyczną przesłankę uniemożliwiającą leczenie metodami wspomaganego rozrodu. W świetle nowych przepisów, w praktyce 60-letnia pani z partnerem będzie mogła skorzystać z zabiegu in vitro, a samotna 30-latka już nie.

Komentarze ekspertów:

 Marta van der Toolen, Dyrektor FertiMedica Centrum Płodności

„Ustawa o leczeniu niepłodności dyskryminuje kobiety ze względu na ich sytuację życiową. Nowe przepisy nie pozostawiają dużego wyboru. Kobiety nie posiadające partnera życiowego, z którym mogłoby mieć dziecko, mogą starać się o zabieg in vitro „last minute” albo szukać mężczyzny, który oficjalnie zadeklaruje, że zostanie ojcem przyszłego dziecka.”

 „Ustawa o leczeniu niepłodności może również zmusić samotne kobiety, u których w przebiegu procedury in vitro zamrożono nadliczbowe zarodki, do podjęcia bardzo trudnej decyzji i przekazania ich do anonimowego dawstwa. Może to wiązać się z traumatycznymi przeżyciami. Brak możliwości zrealizowania tak ważnej potrzeby, jaką jest posiadanie dziecka, jest bardzo obciążające psychicznie dla kobiety starającej się o upragnioną ciążę”.

Anna Krawczak, Przewodnicząca Zarządu Stowarzyszenia „Nasz Bocian”

„Kobiety, decydując się na metodę in vitro, nie były uprzedzane, że prawo będzie mogło działać wstecz. Ustawa postawiła je przed trudnym wyborem - albo teraz zdecyduję się na in vitro, albo za chwilę w ogóle stracą do tego prawo. Co ciekawe w polskim ustawodawstwie dopuściliśmy adopcję przez osobę samotną, a w przypadku zarodków tworzymy nową grupę obywateli, którzy muszą mieć wskazanych ojca i matkę. Zamysłem ustawy jest tak naprawdę zamknięcie furtki do rodzicielstwa jednopłciowego”.

Krystyna Kacpura, Dyrektorka Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny

„Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny jest przeciwna ograniczeniu dostępności samotnych kobiet do procedury in vitro. Uważamy, że jest to przejaw dyskryminacji i  braku równości w dostępie do usług medycznych dla kobiet samotnych. Ustawa powinna być skierowana do wszystkich kobiet bez podziału na małżeństwa, pary czy kobiety samotne. Kobiety samotne są pełnoprawnymi obywatelkami naszego kraju i nie ma żadnego powodu, aby były wykluczone z dostępności do leczenia, w tym metodą in vitro”.

Zobacz też: Zapłodnienie in vitro

Źródło: materiały prasowe Koalicji Na Rzecz Kompleksowej Terapii Niepłodności/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA