Tkanka bliznowata jest mniej elastyczna niż zwykła skóra, może powodować przez to problemy funkcjonalne oraz przez wielu jest uważana po prostu za nieatrakcyjną. Z tego powodu od dawna poszukuje się metod pozwalających maksymalnie ograniczyć jej powstawanie. Nowym pomysłem jest „beznapięciowy” opatrunek stworzony przy współpracy lekarzy i inżynierów. Wykonany jest on z elastycznego tworzywa silikonowego i ma być stosowany po zdjęciu szwów.
Do tej pory po usunięciu szwów krawędzie rany były pociągane przez otaczającą skórę w różnych kierunkach. Powodowało to rozrost tkanki bliznowatej. Zastosowanie nowego opatrunku eliminuje napięcie w okolicy rany, zmniejszając tym samym rozmiary blizny.
Pierwsze testy sprawdzające skuteczność nowego opatrunku wypadają bardzo obiecująco. W badaniach na zwierzętach wielkość blizny była mniejsza nawet 6 krotnie. Co więcej zauważono, że opatrunek wydaje się stymulować regenerację tkanek zamiast tworzenie właściwej blizny. W dalszej kolejności naukowcy przetestowali opatrunek u 9 kobiet poddających się operacji abdominoplastyki. Zazwyczaj w przebiegu tej operacji dochodzi do wytworzenia szerokich blizn z powodu dużego napięcia tkanek. Beznapięciowe opatrunki spowodowały także w tych warunkach zauważalne zmniejszenie blizny i to zarówno w ocenie pacjentek, jak i lekarzy.
Lekarze mają nadzieję, że nowy system pozwoli nie tylko zmniejszyć blizny u obecnie operowanych pacjentów, ale także znajdzie zastosowanie w zmniejszaniu rozmiaru starych blizn. Zanim to jednak nastąpi potrzebne są dodatkowe badania zakrojone na szerszą skalę.
Zobacz też: Blizny – jak je usuwać?
Źródło: PhysOrg/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!