Czy skrupulatna dbałość o dietę i wzorcowy styl życia może być zagrożeniem dla naszego zdrowia? Okazuje się, że dieta i obsesyjne zwracanie uwagi na wybierane produkty może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Fot. Depositphotos
Ortoreksja to stosunkowo nowa choroba, wynikająca z przesadnej dbałości o dietę. Charakteryzuje się występowaniem obsesji na punkcie wybierania tylko zdrowej żywności. Wszystko to co spożywa chory musi być bezwzględnie zdrowe, odpowiednio zbilansowane i ekologiczne. Bez względu na cenę jaką musi zapłacić - chory dąży do perfekcyjnego stylu życia.
Zaczyna się niewinnie
Od niewinnie zapowiadających się diet. Jedna za drugą. Początkowo człowiek postanawia zrzucić kilka zbędnych kilogramów, jeśli jednak nie przynosi to oczekiwanych efektów, szuka nowych sposobów i wdrążania w życie coraz to zdrowszych nawyków. Póki co, jeszcze nic złego się nie dzieje. Gorzej jeśli cykl ten zaczyna się nasilać, nawet do granic absurdu , paraliżując racjonalny styl życia na wysoce prozdrowotny, gdzie na każdym kroku selekcjonuje jedzenie i spożywane kalorie.
Opiera się na eliminacji tego co tuczy i działa niekorzystnie na organizm. Nie ma tu mowy o odstępstwach od diety, małych grzeszkach czy przyjemnościach kulinarnych takich jak wysokokaloryczne fast-foody, pszenne pieczywo, lody, czekolada czy innych zakazanych produktach. Potrzeba zachowania szczupłej sylwetki , pięknego ciała i wzorcowego zdrowia staje się priorytetem dla chorego. Przedkłada on żywienie nad inne ważniejsze cele i obowiązki, skupiając wszystkie siły i myśli na przestrzeganiu zdrowego stylu życia. Restrykcyjny reżim żywieniowy skupia się na perfekcyjnym planowaniu posiłków oraz odpowiednim komponowaniu ich składu.
Ta pochodna anoreksji i bulimii, zbiera żniwo w coraz szerszych kręgach. Chorują nie tylko ci, od których wymaga się nienagannej sylwetki i nowoczesnego umysłu, ale również młodzi ludzie, rozpoczynający samodzielne życie, a nawet uczniowie.
Jeśli jednak wybierze zakazany produkt, wówczas zwykle towarzyszy temu silne poczucie winy, z który trudno mu sobie poradzić. Co gorsze, otoczenie i rodzina nie dostrzega problemu, uważając takie zachowanie jako zwykłą dietę.
Społeczne podłoże
Jak każde zaburzenie odżywiania, jest najczęściej efektem wpływu i presji jakie wywiera na nas otoczenie. Codzienne wymagania, obowiązki , ograniczenie czasu i nadążanie za trendami (w tym :szczupłej sylwetki, wzorcowego zdrowia i pięknego ciała) staje się coraz częściej determinującym elementem naszego działania.
Czy to się leczy?
Większość z ortoretyków, podobnie zresztą jak anorektycy i bulimicy, zaliczani są do psychicznych zaburzeń odżywiania, którzy bezwzględnie wymagają pomocy specjalisty - psychologa lub w cięższych przypadkach nawet psychiatry, szczególnie jeśli choroba ogranicza normalne funkcjonowanie.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!