Są takie zwyczaje, które powtarzamy przez lata, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo rujnują nasze zdrowie. Powielamy je, bo się do nich przyzwyczailiśmy. Tak robili nasi bliscy: rodzice, dziadkowie. Nigdy więc ich nie kwestionowaliśmy, nie zaprzątało naszej myśli, że mogą nam szkodzić. A jednak.
Bakterie wokół nas
Jeśli myślisz, że najwięcej bakterii znajduje się w łazience i ubikacji, jesteś w błędzie. Tak naprawdę zarazki otaczają nas na co dzień, a ich nagromadzenie jest szczególnie duże na przedmiotach codziennego użytku takich jak: telefony, klawiatury komputera, deski do krojenia, klamki, poręcze… Dotykamy ich setki razy dziennie – my i inni ludzie, którzy nas otaczają.
Bakteriom sprzyjają miejsca wilgotne i ciepłe – chętnie rozwijają się więc na gąbkach, ściereczkach, w pojemnikach na szczoteczki do zębów czy ociekaczach do naczyń. Mikrobiolog dr Chuck Gerba z Uniwersytetu Arizony zbadał, że na takich właśnie przedmiotach jest aż 200 tysięcy razy więcej bakterii niż… na przeciętnej desce klozetowej.
Szokujące? To jeszcze nie wszystko – w naszej galerii znajdziecie 8 sytuacji, które sprzyjają namnażaniu i roznoszeniu drobnoustrojów. Tak robi większość z nas nie zdając sobie sprawy, że ryzykujemy własnym zdrowiem!
Polecamy:
Zimno, coraz zimniej… Jak radzić sobie z mrozem i się nie przeziębić? 7 ważnych zasad
Robbie Williams szczerze o swoim zdrowiu: „Walczę z chorobą, która chce mnie zabić”
1. Korzystanie z toreb wielorazowego użytku
Może to ekologiczne, ale niestety niezbyt dobre dla naszego zdrowia. Wraz z poprzednimi zakupami wprowadziliśmy bowiem do siatki masę zarazków, które następnie przenosimy na kolejne produkty. Dotyczy to szczególnie sytuacji, gdy do torby wkładamy bezpośrednio owoce lub warzywa bez dodatkowego zabezpieczenia w postaci czystej foliówki...
2. Mycie rąk gorącą wodą
Niektórzy myślą, że wystarczy tylko włożyć ręce na kilka sekund pod gorącą wodę i już, bakterie znikają. W rzeczywistości jednak zbyt ciepła woda narusza barierę skóry, prowadząc do podrażnień. Tak naprawdę, o czym warto pamiętać, to nie stopień podgrzania wody, lecz długość czasu mycia rąk jest kluczowe, jeśli chcemy pozbyć się zarazków. I oczywiście używanie mydła.
3. Krojenie warzyw i mięsa na tej samej desce
Surowe mięso ma w sobie mnóstwo bakterii. Może nawet zawierać salmonellę. Dlatego tak ważne jest, by przeznaczyć jedną deskę wyłącznie do krojenia mięsa, dzięki czemu nie będziemy przenosić drobnoustrojów na inne produkty.
4. Nie czyszczenie telefonu
Telefon to jeden z tych przedmiotów, na którym na co dzień zbiera się najwięcej bakterii. Dlatego należy go, najlepiej raz dziennie, czyścić i przechowywać w specjalnym etui.
5. Rozmrażanie mięsa w temperaturze pokojowej
Niestety, ten sposób sprzyja namnażaniu zarazków. Mięso najlepiej więc rozmrażać w lodówce. Potrwa to dłużej, ale będzie bezpieczniejsze.
6. Zalewanie brudnych naczyń wodą
Zdziwione? My byłyśmy zaskoczone tą informacją, ale jakby się nad tym zastanowić, to faktycznie: bakterie lubią wilgoć i ciepło, a brudna woda to dla nich raj. Będą się w niej mnożyć na potęgę... Lepiej więc myć naczynia od razu i nie odkładać tej czynności na później.
7. Ćwiczenie w makijażu
Gorąco, skraplający się pot, zatykanie porów skóry... To prosta droga do problemów z cerą. Przed ćwiczeniami dobrze jest więc umyć twarz.
8. Picie kawy z automatu do kawy w pracy
Ten problem dotyczy miejsc, gdzie maszyna do kawy nie jest regularnie czyszczona, np. praca lub kawiarnia. Powtórzymy: ciepłe i wilgotne środowisko jest idealne do namnażania bakterii. Jeśli automat nie jest myty, wyobraźcie sobie, co skrywa w środku...
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!