Tej innowacyjnej, a jednocześnie kontrowersyjnej terapii poddano pierwszego pacjenta z poważnym urazem rdzenia po tym jak Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków dała zielone światło do zastosowania tego typu kuracji. Leczenie przeprowadzono w szpitalu w Atlancie.
Zarodkowe komórki macierzyste zawierają w sobie ogromny potencjał i mogą przekształcić się w wiele różnych komórek naszego organizmu, również w komórki nerwowe. Wykorzystując ich właściwości, naukowcy chcą w pierwszym etapie eksperymentu zastosować tę terapię u około 10 pacjentów po różnego rodzaju uszkodzeniach rdzenia np. po wypadkach samochodowych lub upadkach z dużej wysokości. W każdym przypadku 7 do 14 dni po urazie komórki macierzyste zostaną wstrzyknięte bezpośrednio do rdzenia z nadzieją, że spowodują przynajmniej częściowe odzyskanie funkcji motorycznych lub sensorycznych poniżej miejsca uszkodzenia. Pierwsze próby przeprowadzane na zwierzętach laboratoryjnych wydają się obiecujące.
„Jest to bardzo ekscytująca wiadomość” – mówi profesor Ian Wilmut, kierownik działu badań nad medycyną regeneracyjną na Uniwersytecie w Edynburgu, jednak jak dodaje po chwili – „Na tym etapie badań bardziej chodzi o stwierdzenie, czy terapia komórkami macierzystymi nie jest szkodliwa, niż o uzyskanie korzyści.”
Przełomowa terapia wydaje się jedynie pierwszym krokiem na drodze rozwoju nowych metod leczenia opartych na zarodkowych komórkach macierzystych. Brytyjscy naukowcy już zadeklarowali rozpoczęcie w przyszłym roku badań nad leczeniem degeneracji plamki żółtej, najczęstszej przyczyny ślepoty osób starszych, wykorzystując właśnie komórki macierzyste.
Źródło: BBC News/kp/pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!