Marchewka (z angielskiego CARROTS – Clothes Acquired Rashly Requiring Owners To Slim) to kobieta, która pochopnie nabywa ciuchy, które zmuszają ją do odchudzania. Według badań przeprowadzonych na Wyspach Brytyjskich, jest nią co trzecia kobieta.
Christine Evans – management specialist Lloydspharmacy’s – uważa, że jeśli wciśnięcie się w małą, czarną sukienkę albo mniejszy rozmiar jeansów jest czymś, co motywuje kobiety do działania, to kupowanie za małej garderoby może okazać się bardzo dobrą inwestycją. W większości przypadków kończy się jednak tym, że marchewkom nie udaje się zrzucić zbędnych kilogramów. Nie każda z nas ma w sobie tyle siły i determinacji, by na dłuższą metę podołać rygorystycznej diecie albo wyczerpującym ćwiczeniom. Za małe ciuchy lądują więc w szafie, wypełniając ją po brzegi. Waga marchewek stoi w miejscu, bądź wzrasta na skutek efektu jojo. Zbliża się kolejna impreza, kolejny wypad do centrum handlowego. Kobiety te nie przejmują się kosztami. Nie obchodzi ich to, że oszukują same siebie. Chcą tej sukienki bez względu na wszystko, więc wyrzucają pieniądze w błoto. Bo przecież to tylko jeden rozmiar mniej. Jak ciężkie może być zrzucenie tych paru kilo?
Anita Boharewicz
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!