Wybierając się na wakacje, warto pamiętać o stosowanej pielęgnacji skóry. Słońce, wiatr, plaża i woda, są dla nas spełnieniem marzeń o letnim urlopie. Wojaże po górach też stanowią znakomitą odskocznię od szarej, miejskiej rzeczywistości. Wszędzie jest ciepło i przyjemnie. Skóra też to odczuwa – ale wystawiając ją nieosłonioną na promienie słoneczne, znacznie ją osłabiamy.
Spędzając wolny czas nad morzem, jeziorami, rzeką czy też w górach (gdzie promieniowanie UV jest też bardzo wysokie), jesteśmy narażeni na działanie promieni ultrafioletowych. Słońce emituje promienie UVA, UVB i UVC. W atmosferze dochodzi do niemal całkowitego pochłonięcia promieni UVC i częściowego UVB w warstwie ozonowej Ziemi. Najwięcej dociera do nas promieni UVA, które nie są dla nas tak szkodliwe, jak pozostałe dwa.
Promienie UVA
Niemniej jednak przyczyniają się do destrukcji włókien kolagenowych w skórze, co zwiększa jej podatność na uszkodzenia, a także przyspiesza proces starzenia się komórek.
Pomimo, że ten rodzaj promieniowania jest dla nas mniej groźny, trzeba uważać i chronić przed nim swoje ciało, zwłaszcza oczy. Nadmierna i wieloletnia ekspozycja na te promienie, z czym spotykamy się np. u żeglarzy, poławiaczy ryb i rolników, może skutkować pojawieniem się patologicznych zmian w obrębie oczu. Przykładową chorobą jest fotochromiczna zaćma, polegająca na zmętnieniu soczewki i upośledzeniu widzenia.
Promienie UVB
Jeśli chodzi o promienie UVB, są one dla nas i pożyteczne, i szkodliwe. Po pierwsze ich oddziaływanie na skórę sprzyja wytwarzaniu witaminy D. Witamina ta, jest dla nas bardzo ważna, ponieważ jej rolą jest sterowanie gospodarką wapnia, co warunkuje prawidłowy stan kości. Właściwa ilość witaminy D w organizmie, zapobiega krzywicy u dzieci. Jednak do syntezy witaminy D, nie są potrzebne duże dawki promieni, jakie zwykliśmy sobie na ogół fundować.
Druga strona medalu, to niestety zwiększenie ryzyka chorób nowotworowych, w tym głównie czerniaka złośliwego skóry. Promienie te uszkadzają łańcuchy DNA, co znowu staje się przyczyną mutacji w genach, które są niwelowane przez specyficzne systemy naprawcze organizmu. Gdy ktoś ma upośledzone te systemy, wówczas nie trudno u niego o nowotwory skóry.
Promienie UVC
Jak wspomniano wcześniej ten rodzaj promieniowania prawie do nas nie dociera. Podobnie do promieni UVB, promienie UVC przyczyniają się do mutacji w łańcuchach DNA, co również u osób zagrożonych, predysponuje do rozwoju nowotworów.
Jak chronić się przed szkodliwym promieniowaniem?
Wybierając się nad wodę, czy w góry, musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych sprawach. Trzeba zaopatrzyć się w:
- kremy i balsamy z wysokim filtrem ochronnym, które zapobiegają oparzeniom słonecznym, przedwczesnym oznakom starzenia się skóry i częściowo chronią przed nowotworami skóry (trzeba go dostosować do swojej karnacji, zastosować pół godziny przed ekspozycją i nakładać po każdym wyjściu z wody),
- balsamy łagodzące podrażnienia słoneczne,
- przewiewne, bawełniane ubranie oraz nakrycie głowy,
- okulary przeciwsłoneczne z filtrem.
Dla zdrowia warto unikać opalania wtedy gdy promieniowanie jest największe, a więc między godziną 11 a 15. Wybieramy te pory dnia, w których promieniowanie jest słabsze, czyli poranek i późne popołudnie.
Należy też poddać ocenie dermatologicznej wszelkie niepokojące nas znamiona barwnikowe, a zwłaszcza te, które mają nieregularne kształty, są różnobarwne, wystające i zmieniają swój wygląd w czasie.
Trzeba także zwrócić uwagę na przyjmowanie pewnych leków i preparatów ziołowych, zanim zdecydujemy się na opalanie. Przykładowe leki powodujące fotowrażliwość to:
- antydepresanty
- przeciwcukrzycowe
- przeciuczuleniowe
- niesteroidowe leki przeciwzapalne
- leki stosowane w leczeniu zmian skórnych, w tym trądziku
- betablokery
Ziołem wywołującym reakcję fotowrażliwości, jest np. dziurawiec, wykorzystywany w fitoterapii zaburzeń wątrobowych, depresji i łagodzenia negatywnych skutków stresu.
Pod lupę bierzemy również kosmetyki. Gdy planujemy dłuższe ekspozycje na słońcu, zrezygnujmy z preparatów zawierających kwasy owocowe i retinol, ponieważ uwrażliwiają one naszą skórę, przez co podatniejsza jest na oparzenia. Odstawiamy też dezodoranty zawierające alkohol, gdyż ich używanie i późniejsze opalanie, może nam zaskutkować pojawieniem się nieestetycznych plam na skórze.
Zachęcamy też do letnich modyfikacji diety. Nie może w niej zabraknąć produktów bogatych w przeciwutleniacze, które wzmocnią naszą ochronę przed promieniami UV. Ponadto dbamy o właściwe nawodnienie organizmu, wypijając około 2 litrów płynów, a także regularnie zjadamy lekkie posiłki, by zapobiec osłabieniu organizmu.
Pamiętajmy jeszcze, że nie wszyscy mogą się opalać. Osoby, które muszą je ograniczyć, a nawet całkowicie zrezygnować, to dzieci, uczuleni na słońce, chorzy na łuszczycę, nowotwory, z opornym na leczenie trądzikiem, ze skłonnościami do omdleń i spadków ciśnienia i inne w zależności od wytycznych lekarza prowadzącego.
Chrońmy też nasze środowisko. To za sprawką człowieka i jego działalności dochodzi do niekorzystnych zmian w atmosferze i zaniku warstwy ozonowej, która nas chroni. Ograniczajmy do minimum jazdę samochodem, segregujmy śmieci i unikajmy ich spalania we własnych gospodarstwach domowych.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!