Poród to długotrwały i fizycznie wyczerpujący proces nie tylko dla kobiety. W czasie porodu zachodzą liczne zmiany także u maluszka. Dziecko musi się zaadaptować do środowiska zewnętrznego poza łonem mamy.
Dziecko jest bardzo dobrze przygotowane do podróży do naszej rzeczywistości. Płytki czaszki nie są jeszcze sztywne, dzięki czemu główka może „dostosować się”, przyjmując kształt kanału rodnego (gdy przechodzi przezeń). Po porodzie do 48 godzin czaszka dziecka odzyskuje w pełni naturalny kształt.
Adaptacja do życia
Kiedy maluch przeciska się przez wąski kanał rodny, „napotyka” różne sytuacje, które pomagają mu przeżyć w środowisku zewnętrznym (poza macicą). Nacisk na główkę powoduje wydzielanie hormonów tarczycy i nadnerczy. Pozwala to na regulację temperatury ciała maluszka tuż po urodzeniu. Ucisk na klatkę piersiową dziecka wyciska płyn surowiczy i śluz z jamy płuc. Dzięki temu, że klatka piersiowa jest uciskana maluszek nie wdycha i nie zasysa (w tej fazie porodu) płynu i krwi.
Gdy maluszek przechodzi przez kanał rodny dochodzi do krótkotrwałego niedotlenienia. Z tego powodu po przyjściu na świat, klatka piersiowa dziecka rozszerza się, a to pobudza instynktowną reakcję na niedotlenienie (jest to nabranie powietrza).
Pierwszy oddech
W czasie pierwszego oddechu w organizmie maleństwa zachodzą liczne zmiany. Płuca dziecka wypełniają się powietrzem, a pęcherzyki płucne zaczynają się rozciągać. Tlen rozluźnia naczynia krwionośne w płucach, co wzmaga przepływ krwi. Otwory istniejące w sercu płodu, zasklepiają się wkrótce po porodzie.
Pierwszy płacz dziecka
Szok związany ze zmianą środowiska zwykle wywołuje u maluszka jakąś reakcję. Dziecko może płakać przez kilka minut lub wydać kilka okrzyków „powitalnych” i się uspokoić. Jeśli mamie podawane były środki przeciwbólowe, maluszek może nie płakać przez dłuższy czas po porodzie. Ma to związek z tym, że leki przeciwbólowe działają nieco odurzająco na płód.
W pierwszej godzinie po porodzie może rozstrzygnąć się sprawa udanego karmienia piersią. Dziecko instynktownie poszukuje sutków mamy. Badania wykazały, że maleństwo kojarzy zapach płynu na swoich dłoniach z zapachem sutków mamy. Jeśli położna ułoży maleństwo na brzuchu mamy, będzie starało się dopełznąć do piersi. Dzieciątko do znalezienia piersi będzie posługiwać się dotykiem, wzrokiem i węchem.
Źródło „Ciąża. Poradnik dla rodziców” dr A. Deans
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!