Ponad 93 tysiące analizowanych przypadków pozwoliło wysnuć wnioski, że sypianie ponad 9 godzin na dobę zwiększa prawdopodobieństwo zawału o 60-70% w stosunku do optymalnego siedmiogodzinnego wypoczynku nocnego. Co ciekawe, niedosypianie dla serca jest bardziej komfortowe niż lenistwo, bo kobiety śpiące mniej niż 6 godzin, miały ryzyko jedynie o 14% większe.
Równoległe badania nad negatywnymi skutkami przesady wskazują, że długie spanie sprzyja występowaniu chorób kardiologicznych i wysokiego ciśnienia. Obserwacje te przy tym nie mają bezpośredniego związku z takimi tradycyjnymi czynnikami ryzyka jak podwyższony poziom cholesterolu czy otyłość brzuszna. Nawet więc jeśli myślisz, że twoje serce jest zdrowe jak dzwon, lepiej zamiast sypiać do południa, pojechać na poranną przejażdżkę rowerową.
Co zaś jeszcze tyczy się pań, mniej niż sześć godzin snu to również poważny problem dla prawidłowego działania systemu hormonalnego – następuje zaburzenie równowagi wydzielanych enzymów i hormony stresu stają się dominujące. Naturalna konsekwencja to więcej kłopotów z cyklami miesiączkowymi, a zwłaszcza menopauzą.
Agata Chabierska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!