Sezon żołądkowców

Jesień to bardzo uciążliwa pora roku. Częściej popadamy w depresję i bardziej jesteśmy narażeni na występowanie infekcji wirusowych. Ale to nie wszystko. Jesienią, bowiem, odzywają się dolegliwości układu pokarmowego.
/ 22.10.2008 23:28
Jesień to bardzo uciążliwa pora roku. Częściej popadamy w depresję i bardziej jesteśmy narażeni na występowanie infekcji wirusowych. Ale to nie wszystko. Jesienią bowiem odzywają się dolegliwości układu pokarmowego.

Choroba wrzodowa żołądka lub dwunastnicy jest jednym z coraz częściej spotykanych schorzeń. Można by rzec, że zalicza się do grona chorób XXI wieku. Kiedyś określana mianem „choroby dyrektorskiej”, dzisiaj dotyka wszystkich bez względu na wykonywany zawód czy na płeć. Jedni uważają, że choroba ta najczęściej występuje u kobiet, a drudzy sądzą, że u mężczyzn. Sezon żołądkowcówJednak, jak wykazuje praktyka, płeć tak naprawdę nie ma znaczenia, a nawet wiek, bo wrzody mogą występować również u kilkuletnich dzieci. Czy można ich uniknąć, a jeśli nie, to jakie są szanse na wygraną z chorobą? Jak ją rozpoznać?

Wrzody żołądka i dwunastnicy
Choroba ta nawet przez długie lata może nie być rozpoznana, bo zdarza się, że nie daje żadnych sygnałów. Dlatego większość z nas nawet nie wie, że ją ma. Gdy przebiega właśnie w postaci bezobjawowej, może nam dokuczać czasem pieczenie lub uczucie palenia w żołądku lub dopadnie nas ból głodowy. Ale takie sygnały najczęściej nie są dla nas objawem choroby, więc ta rozwija się „po cichu” i nasila. Choć nie chcemy doświadczać uczucia dyskomfortu, to zdecydowanie lepiej by dla nas było, gdyby wrzody wyraźnie nas informowały o swoim istnieniu. Wtedy nękające nas dolegliwości zwyczajnie zmuszą nas do wizyty w gabinecie lekarskim i pozwolą na szybszą diagnozę. Jakie w takim razie są typowe objawy dla choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy? Zalicza się do nich:
  • Dokuczliwe, częste uczucie wzdymania
  • Pojawiające się nudności oraz wymioty (bez innych możliwych przyczyn m.in. zatrucie pokarmowe, objawy ciąży u kobiet)
  • Ból okolicy brzucha, który pojawia się tuż po przebudzeniu
  • Ból okolicy brzucha, który może nas nawet obudzić w środku nocy
  • Bóle brzucha pomiędzy posiłkami lub w krótkim czasie po ich spożyciu
  • Zupełny zanik bólu odczuwany zaraz po zjedzeniu posiłku
  • Częste występowanie zgagi i niestrawności
  • Odczuwany ból pod prawym łukiem żebrowym - kilka godzin po posiłku
  • Oddawanie stolca o smolistej konsystencji
  • Czarne wymioty „o konsystencji kawy”
Symptomów, jak widać, jest wiele. Niestety, nieraz nawet takie objawy nie zmuszają nas do podjęcia leczenia. Zwyczajne zaniedbania z naszej strony i lekceważenie sygnałów, jakie daje nam organizm, mogą nas narazić na poważne konsekwencje. Nieleczona choroba wrzodowa jest dla nas bardzo groźna w swoich skutkach.
  • Może powodować raka żołądka – choroba ta jest jedną z postaci nowotworów, które jest najtrudniej wyleczyć
  • Przyczynia się do bliznowacenia błony śluzowej, które z kolei utrudnia zachowanie prawidłowej przepustowości pokarmu z żołądka do dwunastnicy
  • Perforacja ściany żołądka, czyli powstanie w miejscu nieleczonego owrzodzenia dziury, które pozwala kwaśnej treści żołądka dostać się do otrzewnej. W początkowej fazie powoduje to tylko podrażnienie, ale z czasem skutkuje zagrażającym naszemu życiu zapaleniu otrzewnej. Wymaga ono natychmiastowej interwencji chirurgicznej
  • Niedokrwistość, która przy dłuższym występowaniu ma wiele typowych symptomów: kołatanie serca, częste zadyszki, szybciej występujące uczucie zmęczenia, odczuwalna notoryczna senność, ogólne osłabienie organizmu
Sprzymierzeńcy choroby
Niestety dla nas, ryzyko występowania wrzodów, jest bardzo wysokie. W dzisiejszych czasach życie płynie bardzo szybko, nie dając nam nieraz chwili wytchnienia. Jesteśmy obciążeni wieloma obowiązkami, borykamy się z szarą codziennością, próbując przeżyć w cywilizacyjnej dżungli. Bardzo zależy nam na zapewnieniu sobie i swoim bliskim odpowiedniego poziomu życia. Gdy jesteśmy młodzi i nie mamy jeszcze własnej rodziny, cały nasz czas pochłania nauka, praca i ciągle chcemy się piąć w górę, osiągając coraz więcej. Więcej zarabiać, polepszyć jakość swojego życia. Chcemy się dorobić, żeby ułatwić sobie życiowy start. Móc zapewnić lepsze warunki życiowe naszej przyszłej rodzinie. Jeśli już ją mamy, troszczymy się z kolei o utrzymanie dotychczasowego poziomu życia, o zabezpieczenie dzieciom odpowiedniego wykształcenia. Czasem codzienna walka toczy się o zwykłe przetrwanie – zapewnienie podstawowych środków do życia. Do tego dochodzą problemy osobiste lub zdrowotne. I jak tu się nie stresować? Jak nie sięgać po kolejną filiżankę czarnej mocnej kawy, która w naszym przekonaniu - niezmiennym niestety od wielu lat - stawia nas na nogi. Trudno się też niekiedy dziwić, że osoby słabsze, mniej odporne na stres, szukają ucieczki w takich używkach, jak alkohol lub papierosy. A to właśnie nerwy i używki, jak kawa, papierosy i alkohol w dużej mierze przyczyniają się do powstawania wrzodów żołądka i dwunastnicy. Do tego dochodzi jeszcze brak dbałości o właściwe odżywianie. Nie dbamy o spożywanie pełnowartościowych produktów i sięgamy po te przetworzone. W naszym codziennym grafiku nie ma miejsca na regularne posiłki. Takie czynniki tylko zwiększają ryzyko wystąpienia choroby wrzodowej. Także stosowanie leków na bazie kwasu acetylosalicylowego może przyczyniać się do wrzodów. Jednak jest jeszcze jedno źródło, można nawet określić, źródło zakażenia. Jest to bakteria Helicobacter pyroli, która występuje prawie u wszystkich osób cierpiących na wrzody. Niestety można się nią zarazić w bardzo prosty sposób. Jest to choroba, która przenosi się przez kontakt bezpośredni, na przykład przez dotyk ręki.

Czy można się bronić?
Jak zawsze, profilaktyka jest wskazana. Choć w przypadku wielu schorzeń, nie jest ona możliwa, w tym daje szansę na zachowanie pełnego zdrowia. Przy zachowaniu zdrowego stylu życia - aktywności fizycznej, regularnym spożywaniu posiłków, umiejętności właściwego reagowania na stres i zmniejszenia jego natężenia, nie sięganiu lub rezygnacji z kawy, alkoholu lub papierosów, mamy szanse na uniknięcie zachorowania na wrzody żołądka lub dwunastnicy. Dodatkowo pomożemy sobie, jeśli będziemy ograniczać spożycie soli, słodyczy, produktów z dużą zawartością konserwantów, soków z owoców cytrusowych, napojów musujących i tłustych potraw.
Istotnym czynnikiem redukującym nasilanie się choroby wrzodowej i wyleczenie jej we wczesnym stadium jest przede wszystkim brak lekceważenia sygnałów alarmowych. Jeśli wydaje nam się, że z naszym żołądkiem, jest coś „nie tak”, warto odwiedzić lekarza gastrologa. Nawet tylko dla pewności.

Badania i leczenie
W razie podejrzenia choroby wrzodowej badaniem, które jednoznacznie pozwoli lekarzowi wydać diagnozę „wrzody żołądka, wrzody dwunastnicy…” jest gastroskopia. Już sama nazwa budzi postrach pośród wielu kandydatów do poddania się temu badaniu. Ci, którzy wiedzą, na czym ono polega, mają zdwojoną siłę wyobraźni i boją się jeszcze bardziej. A niesłusznie. Bo samo badanie przy obecnym sprzęcie medycznym nie jest już tak nieprzyjemne jak kiedyś i tylko ono może nam pomóc w ustaleniu przez lekarza właściwego leczenia. Biorąc pod uwagę możliwe skutki nieleczenia wrzodów, gastroskopia po prostu ratuje nam życie. Polega na wprowadzeniu przez jamę ustną do żołądka giętkiej, cienkiej sondy z umieszczoną na końcu minikamerą, dającą pełny obraz wnętrza żołądka. Dość często wykonuje się także badanie rentgenowskie górnego odcinka przewodu pokarmowego oraz testy na obecność Helicobacter pyroli.
W leczeniu wrzodów żołądka i dwunastnicy najczęściej stosowane są leki zobojętniające kwas solny. Jednak zawsze leczenie powinno być ustalone indywidualnie dla każdego pacjenta przez lekarza gastrologa. Aby leczenie farmakologiczne przyniosło pożądane efekty, konieczna jest współpraca z lekarzem i przestrzeganie rygorystycznych zaleceń związanych z unikaniem określonych grup pokarmowych, wyeliminowaniem używek oraz leków przeciwbólowych.

Być może wcale nie łatwo jest zastosować się do tych wszystkich zaleceń. Codzienny tryb życia nie ułatwia nam takiego postępowania. Jednak dużo ważniejsze jest nasze zdrowie, dlatego warto zastanowić się nad zmianą swoich nawyków, a w razie niepokojących objawów, nie zwlekać z wizytą u gastrologa.

źródło: mwmedia

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA