Słońce twój przyjaciel

Słońce twój przyjaciel fot. Panthermedia
Bez niego nie byłoby życia na Ziemi. Jeśli umiejętnie wykorzystasz jego dobroczynną moc, okaże się nad wyraz korzystne dla zdrowia.
/ 29.07.2011 16:33
Słońce twój przyjaciel fot. Panthermedia

Natura włożyła wiele wysiłku, aby uchronić ludzi przed niekorzystnym wpływem promieni UV. To dlatego mieszkańcy strefy równikowej mają bardzo ciemną karnację. Nagromadzenie barwnika (melaniny) chroni skórę przed poparzeniami słonecznymi.
Z kolei Skandynawowie i Słowianie mają jasną skórę podatną na urazy cieplne. Nie znaczy to, że czas od marca do października masz spędzić w zaciemnionym pokoju. Możesz spokojnie korzystać z uroków słonecznego lata. Dowiedz się, jak robić to bezpiecznie i wykorzystać jego promienie dla zdrowia.

Filtry dla bezpieczeństwa
Stosuj na co dzień kosmetyki z filtrami blokującymi szkodliwe promienie UVA i UVB. Filtry mogą być chemiczne (oxybenzon i mexoryl, które pochłaniają promieniowanie) lub mineralne (dwutlenek cynku czy tytanu – odbijają i rozpraszają promienie). Informację, jaki rodzaj ochrony zapewnia kosmetyk, znajdziesz na opakowaniu. Litery SPF (Sun Protective Factor) i cyfry od 2 do 50+ oznaczają ochronę przed UVB. Kosmetyk powinien mieć także skróty PPD (Persistent Pigmentation Darkening) lub IPD (Immediate Pigmentation Darkening), czyli informacje, że zabezpiecza przed promieniami UVA. 
Kosmetyki z filtrami trzeba nakładać (dość grubą warstwą, np. na twarz i szyję wykorzystaj porcję wielkości łyżeczki) na skórę 20–30 minut przed wyjściem na słońce. A potem aplikować ponownie co 2–3 godziny i za każdym razem po wyjściu z wody.


Wpływ słońca na nasz organizm

1. Sprawne mięśnie. Wygrzewanie się na słońcu przynosi ulgę przy przewlekłych stanach zapalnych mięśni i stawów (przy nagłych urazach lepsze jest zimno).
Nagrzewanie ciała rozszerza naczynia krwionośne, co zwiększa przepływ krwi. Pomaga to w leczeniu stanów zapalnych, uśmierza ból, zmniejsza napięcie mięśni, przyspiesza przemianę materii w komórkach i odpręża. Przebywanie na słońcu możesz połączyć z ćwiczeniami usprawniającymi (np. marszem) – wówczas efekt będzie trwalszy.

2. Płodność bez zarzutu. Naukowcy udowodnili, że pod wpływem promieni słonecznych organizm wytwarza więcej witaminy D, szybciej też usuwa szkodliwe produkty przemiany materii. Z tego właśnie powodu odpoczynek w promieniach słońca sprzyja uregulowaniu gospodarki hormonalnej, zwłaszcza poziomu prolaktyny (jej wysokie stężenie powoduje zaburzenia w cyklu miesiączkowym, m.in. problemy z owulacją). To sprawia, że łatwiej zajść w ciążę po długim, słonecznym urlopie (lub jeszcze w jego trakcie).

3. Dobry nastrój. Promienie słoneczne są uznanym lekiem na depresję sezonową spowodowaną niedoborem światła słonecznego (tzw. SAD). Pod wpływem odpowiedniego natężenia luksów (słońce je zapewnia) w organizmie wytwarzane są serotonina i dopamina, zwane hormonami szczęścia. To dzięki nim masz dobry humor. Jednocześnie spada produkcja adrenaliny, czyli hormonu stresu.

4. Zdrowa skóra. Słoneczne lato wiąże się z mniejszym wydzielaniem hormonów stresu oraz histaminy. Substancja ta jest odpowiedzialna za swędzenie i zaczerwienienie skóry. Objawy te doskonale znają osoby o bardzo wrażliwej cerze czy cierpiące na atopowe zapalenie skóry. Podczas opalania dolegliwości się zmniejszają. Pamiętaj
o kremach z wysokimi filtrami do skóry wrażliwej i atopowej.

5. Odporny układ moczowy.
Pęcherz, nerki, drogi moczowe najczęściej niedomagają wtedy, kiedy są przechłodzone. Wygrzewając się w promieniach słońca, zmniejszasz ryzyko zapalenia pęcherza. Pamiętaj jednak, aby po kąpieli słonecznej nie wskakiwać od razu do zimnej wody! Ciepło działa rozkurczowo i rozszerza naczynia krwionośne, co łagodzi także dolegliwości towarzyszące kamicy nerkowej. 

6. Mocne kości. Aby uchronić dzieci przed krzywicą, a starszych przed osteoporozą, potrzebna jest witamina D3. To dzięki niej organizm może wykorzystać wapń i fosfor dostarczane z pożywieniem. Witamina D jest wytwarzana w skórze pod wpływem promieni słonecznych. Wystarczy na 10–20 minut wystawić na słońce przedramiona, by organizm wyprodukował tyle witaminy, ile potrzebuje.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA