Kiedy topnieje śnieg, a za oknem pojawia się pierwsze wiosenne słońce powinniśmy tryskać energią i radością życia. Często jednak wraz z pierwszymi oznakami wiosny pojawia się zmęczenie, znużenie, apatia i ogólny spadek formy psycho-fizycznej organizmu. Dlaczego tak się dzieje oraz jak walczyć z objawami wiosennego przesilenia?
Fot. Fotolia
Mniej więcej w drugiej połowie zimy większość z nas zaczyna narzekać na panującą aurę. Doskwierają nam niskie temperatury, chroniczny brak naturalnego światła, przeziębienia i wiele innych dolegliwości związanych z porą zimową. Zaczynamy marzyć o wiośnie, słonecznej pogodzie i dłuższym dniu. Kiedy mróz puszcza, a w przydomowym ogródku pojawiają się pierwsze krokusy, perspektywa cieplejszych dni wcale nas nie cieszy. Czujemy się rozleniwieni, senni, rozdrażnieni i brakuje nam motywacji. To znak, że dopadło nas wiosenne przesilenie. Jak sobie z nim radzić?
Czytaj też: Przesilenie wiosenne
Objawy wiosennego przesilenia to:
- senność,
- ból głowy,
- spadek energii,
- zmęczenie,
- problemy ze snem,
- znużenie,
- apatia, przygnębienie, brak motywacji,
- rozdrażnienie,
- trudności z koncentracją,
- osłabienie odporności,
- szara cera, matowe włosy.
Zrób test: Czy grozi ci wiosenne przesilenie?
Wiosenne słońce „naładuje akumulatory”
Krótkie dni i brak dostatecznego naświetlenia – oto przyczyna naszego gorszego samopoczucia zimą. Większość z nas, pracując na etacie, codziennie wstaje przed świtem i często opuszcza miejsce pracy, gdy za oknem już szarówka lub zupełna ciemność. Brak naturalnego światła nie sprzyja naszemu dobremu samopoczuciu. Zatem już na początku marca zamieńmy firany w oknach na lżejsze i bardziej przepuszczające światło, by w naszym mieszkaniu zrobiło się jaśniej. Korzystajmy również ze słonecznych dni, by się doświetlać. Codzienny, nawet piętnastominutowy spacer w słoneczne popołudnie szybko przyniesie efekty w postaci lepszego samopoczucia.
Ruch to zdrowie
Zimą z reguły mniej się ruszamy, za to wiosna sprzyja wszelkim formom aktywności fizycznej. Wspominany wyżej spacer, wycieczka rowerowa a może nordic walking? Z pewnością uda nam się znaleźć sport dla siebie. Każda forma ruchu pozytywnie wpływa na nasze mięśnie, serce i mózg. Dotlenieni i nasłonecznieni szybko poczujemy się lepiej i wróci nam chęć do życia.
Dieta doda energii
Wiosną warto zadbać o uzupełnienie naszej diety w witaminy i minerały. Częściej sięgajmy zatem po warzywa, owoce, ryby oraz pijmy więcej wody mineralnej. Kawę zastąpmy zieloną herbatą. Poszukajmy nowych kulinarnych inspiracji. Może wzbogacimy swój jadłospis o pomysły na kolorowe sałatki lub zaczerpniemy co nieco ze słynnej ze swych zdrowotnych właściwości diety śródziemnomorskiej?
Kosmetyczka poprawi humor i urodę
Po kilkumiesięcznej zimie, kiedy nasza skóra i włosy narażone były na działanie na przemian niskich temperatur na zewnątrz oraz wysokich w nagrzanych, często przesuszonych od kaloryferów pomieszczeniach, ich stan pozostawia wiele do życzenia. Zadbajmy o urodę. Skupmy się na przesuszonej skórze, fundując jej nowy kosmetyk regenerujący lub oddajmy się w ręce doświadczonej kosmetyczki. A może humor poprawi nam nowa fryzura? Nawet jeśli nie macie ochoty na rewolucję na głowie, podcięcie końcówek i zabieg nawilżający na włosy na pewno nie zaszkodzą.
Zadbaj o odporność
Pierwsze promienie wiosennego słońca, zachęcają by szybko porzucić zimowy płaszcz zamienić na lekką kurtkę, a szalik i czapkę schować na dno szafy. Tym bardziej, że po miesiącach noszenia zimowej odzieży, sama perspektywa wskoczenia w coś lżejszego poprawia nam humor. Bądźmy jednak ostrożni, bo pierwsze słoneczne dni bywają zdradzieckie i właśnie wówczas najłatwiej się przeziębić. W okresie przedwiośnia ubierajmy się na tzw. „cebulkę”. Ten szczególny czas to również pora, kiedy łatwo dopadają nas infekcje, a czasem nawet grypa. Zadbajmy zatem o swoją odporność, na przykład stosują suplementy diety, wspomagające nasz układ immunologiczny do wytężonej pracy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!