Wycieczki piesze zazwyczaj odbywają się w górskich i zalesionych terenach. Podziwiając walory miejscowej roślinności i fauny, często się nie spodziewamy, że może nas ona zaatakować…
Węże stanowią nierozłączny element fauny zwłaszcza w górach, lasach i na polanach. Lubią miejsca nasłonecznione i nagrzane, np. brzegi lasów, łąki, kamienie nad rzeką i skały. Chowają się także w zaroślach i mchach. Urażone i niechcący przestraszone, bronią się, m.in. poprzez ukąszenie ofiary.
W Polsce nie mamy z wężami tak dużych problemów, jak mieszkańcy Australii i krajów egzotycznych. U nas występuje jedynie kilka gatunków, z których tylko jeden jest jadowity. Do zupełnie nieszkodliwych węży, zaliczamy gniewosza plamistego, węża Eskulapa, zaskrońca zwyczajnego i rybołowa. Jadowitą jest żmija zygzakowata, którą specjalnie opisujemy poniżej.
Żmija zygzakowata
Żmija zygzakowata jest to nieprzekraczający metra długości wąż, żyjący na obrzeżach lasów, polanach i podmokłych łąkach. Jej główne kryjówki to szczeliny międzyskalne, kamienie (lubi się schować pod ciepłe kamienie), korzenie drzew oraz krzaki. Poznamy ją po zygzaku na grzbiecie i spłaszczonej głowie, kształtem zbliżonej do trójkąta o zaokrąglonych wierzchołkach. Żmije mogą posiadać rozmaite ubarwienie, np. czarne, na której grzbiecie raczej nie zauważymy zygzaka; miedziane i jasne (brązowe, szarawe, niebieskoszare, żółtawe, stalowe, oliwkowozielone), z wyraźnym zygzakiem.
Żmija ostrzega przed ukąszeniem głośnym syczeniem, ale niezbyt często kąsa, a raczej ucieka.
Jad tego węża jest jedynie groźny dla dzieci i osób starszych oraz uczulonych na toksyny jadowe. Dla osób dorosłych, nieuczulonych i zdrowych, nie jest zagrożeniem dla życia, ale przysparza mnóstwa nieprzyjemnych objawów. Żmija zygzakowata w naszym kraju podlega ochronie prawnej.
Jak wyglądają ślady ukąszenia?
Uwagę przyciągają maleńkie ślady na skórze, jakby po wbiciu dwóch szpilek w odległości kilku milimetrów. Z tych otworów może wyciekać krew lub płyn surowiczy.
Osoba ukąszona, jeśli jest wrażliwa na jad żmij, zaczyna odczuwać drętwienia, mrowienia, zawroty i bóle głowy. Występują też obrzęki i ból w miejscu ukąszenia, pojawiające się gwałtownie, a najbliższa okolica ukąszenia sinieje. Mogą pojawić się mdłości oraz krwawa biegunka, wymioty i mocz (na skutek zaburzeń krzepnięcia, wywołanych jadem), zaburzenia sercowe oraz duszności i poważne reakcje uczuleniowe.
Jak udzielić pomocy osobie ukąszonej przez żmiję?
- Założyć opaskę uciskającą powyżej miejsca ukąszenia, jednak zacisnąć na tyle mocno, by wyczuć tętno na kończynie.
- Nie dopuszczać do poruszania się poszkodowanego, ponieważ usprawnia to przepływ jadu w dalsze partie ciała. Uspokoić dziecko, by nie płakało i panikowało. Zalecana pozycja: na boku lub plecach.
- Nie zakładamy opatrunku na ranę, pozwalamy by krew swobodnie wyciekała. Być może jakaś część wstrzykniętego przez żmiję jadu, także wypłynie.
- Być gotowym do podjęcia działań ratujących życie w razie wstrząsu (U dorosłych 30 uciśnięć klatki piersiowej po środku linii między sutkami i następnie 2 wdechy; u dzieci na początek pięć wdechów ratujących, następnie 30 uciśnięć mostka po środku linii międzysutkowej i 2 kolejne wdechy; uciśnięcia klatki i wdechy przeprowadzamy cyklicznie; możemy jednak zrezygnować z wykonywania oddechów)
- Wezwać służby medyczne (dlatego zawsze wybierając się na wycieczkę w góry lub inne tereny, warto zaznajomić się z numerem GOPR (601 100 300) i TOPR (również 601 100 300) oraz pamiętać europejski numer alarmowy 112), których apteczki są wyposażone w antidotum i lekarz ma możliwość szybkiego podania poszkodowanemu, tzw. antytoksyny końskiej i zabrania go do szpitala, w celu dalszej obserwacji.
- Kontrolować stan poszkodowanego i pomagać według potrzeb. Pamiętajmy, że nie wysysamy jadu z rany i jej nie nacinamy. Nie pozostawiamy poszkodowanego bez opieki.
Jak zapobiegać ukąszeniom?
Aby zapobiec ukąszeniom żmii warto zastosować się do poniższych wskazówek:
- unikać chodzenia w miejsca, gdzie węże lubią bytować,
- zakładać wysokie obuwie, na twardej podeszwie i spodnie z grubszej tkaniny, jeżeli planujemy wycieczkę górską,
- unikać nieuzasadnionego zaglądania pod kamienie i poruszania małymi krzakami,
- zrezygnować z wycieczki, jeżeli rejon, w który się wybieramy, aktualnie jest „żmijowym rajem”,
- mieć oczy i uszy szeroko otwarte podczas spacerów po lasach i górskich wycieczkach.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!