W dyskusji nie zawsze chodzi o rację

Ostatnie lata to zarówno rozkwit działalności stowarzyszeń pozarządowych, jak i zmiany w podejściu do edukacji czy pracy osób niepełnosprawnych intelektualnie
W dyskusji powinna liczyć się nie chęć posiadania racji, ale dobro wyższe i otwartość na różne punkty widzenia. W końcu ich porównanie może się skutecznie przyczynić do rozwiązania problemu.
/ 22.01.2011 00:01
Ostatnie lata to zarówno rozkwit działalności stowarzyszeń pozarządowych, jak i zmiany w podejściu do edukacji czy pracy osób niepełnosprawnych intelektualnie

Szacunek dla drugiego człowieka zakłada chęć wysłuchania jego argumentów w dyskusji. Chęć posiadania racji jest powszechnym, ale problemowym czynnikiem rozmów. Może się okazać, że, gdy spróbujemy z niej zrezygnować, problem poruszany w dyskusji okaże się łatwiejszy do rozwiązania. Nasze nastawienie wpłynie również na jakość wzajemnego porozumienia.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA