W Katowicach testowano urządzenie odchudzające falą radiową

W katowickiej klinice testowano urządzenie, które do redukcji tkanki tłuszczowej wykorzystuje promieniowanie o częstotliwości fal radiowych.
/ 31.08.2015 15:59

testowano urządzenie odchudzające falą radiową

fot. Fotolia

Testowali urządzenie, które odchudza falą radiową

W jednej z katowickich klinik medycyny estetycznej przetestowano urządzenie, które do redukcji tkanki tłuszczowej wykorzystuje radiofrekwencję, czyli promieniowanie elektromagnetyczne o częstotliwości fal radiowych. Testy nowego urządzenia odbyły się przy współpracy z naukowcami ze Śląskiego Uniwersytetu  Medycznego.

Fala radiowa zamiast diety odchudzającej?

Liposukcja to nie jedyne rozwiązanie, które pozwala w ekspresowym tempie usunąć zbędny tłuszcz. Lekarze na całym świecie coraz częściej sięgają po urządzenia, które nie wymagają ingerencji chirurgicznej. Jedno z takich rozwiązań przetestowano w Katowicach.

Próbom z udziałem pacjentów poddane zostało urządzenie ThermiSmooth, które do usuwania tłuszczu wykorzystuje radiofekwencję, czyli promieniowanie elektromagnetyczne o częstotliwości fal radiowych. Fale te skierowane na wybraną partię skóry powodują podgrzanie tkanki tłuszczowej prądem o wysokiej częstotliwości, a następnie jej rozkład i wydalenie w naturalnych procesach fizjologicznych organizmu.

Podczas testów urządzenia wykonano serię zabiegów. Jeden u kobiety, która została poddana redukcji miejscowego otłuszczenia na podbródku, drugi zabieg wykonano u mężczyzny z problemem ginekomastii, czyli nadmiarem tkanki tłuszczowej na torsie i piersiach.

"Zabieg ten jednocześnie redukuje tłuszcz, ale także ujędrnia skórę w miejscu, które poddawane jest zabiegowi. Ciepło, które dociera w głąb tkanek pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny, a tym samym poprawia metabolizm skóry. Mówiąc wprost – odmładza ją" – mówi dr Anna Deda z Body Care Clinic w Katowicach, w którym testowano urządzenie.

Zobacz także: Wszystko o chirurgii plastycznej

Jak działa nowe urządzenie odchudzające?

Zabiegi wykorzystujące falę radiową nie są nowością. Uważane są za sekret młodej skóry wielu gwiazd. Do zabiegów tego typu przyznają się m.in. Demi Moore i Madonna. Testowane urządzenie jest jednak pierwszym na świecie, które pozwala dotrzeć aż na 3,5 cm w głąb skóry.

"Takie efekty do niedawna dawały wyłącznie bolesne zabiegi chirurgiczne, lifting twarzy lub liposukcja. Dziś nie musimy wykonywać już bolesnych zabiegów tak mocno ingerujących w ciało. Wystarczy wiązka fali radiowej skierowana np. na podbródek, uda, brzuch czy pośladki żeby zredukować ilość tłuszczu w tym miejscu" – mówi dr Deda.

Sam zabieg jest niezwykle prosty – przekonują specjaliści. Polega na przyłożeniu w miejsce objęte zabiegiem specjalnej głowicy, która wysyła fale radiowe o określonej częstotliwości. Fale wnikając w skórę powodują rozgrzanie tkanek do temperatury nawet 45 stopni. Jedyne, co odczuwa się podczas zabiegu to ciepło.

Dzięki możliwości wprowadzenia radiofrekwencji bezpośrednio do ciała zabieg ten znajduje szeroki zastosowanie m.in. w modelowaniu sylwetki, redukcji cellulitu oraz w spłycaniu zmarszczek, dając efekt podobny do botoksu. Testy jakie prowadzone były w Katowicach odbyły się przy współpracy lekarzy medycyny estetycznej Body Care Clinic i naukowców ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy obiektywnie ocenili efekty zabiegów.

Źródło: Materiały prasowe

Zobacz także: Jak schudnąć bez diety?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA